Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Afera pedofilska: „Kolejne przesłuchania wskazują, że proceder dotyczył większej ilości chłopców”

Facebook Twitter

Pięciu chłopców i dziesięcioro rodziców zostało do tej pory przesłuchanych w sprawie wykorzystywania seksualnego młodych piłkarzy przez 35-letniego trenera. Jak już was informowaliśmy, do procederu dochodziło od kilku lat w jednej ze szkółek piłkarskich.

Wodzisławska prokuratura szacuje, że przesłuchanych zostanie jeszcze co najmniej dziesięciu chłopców. Do tej pory wszystkie zebrane zeznania obciążają Sebastiana S. – mówi prokurator Ewa Świątkowska-Stec:

Kolejne przesłuchania wskazują nam, że ten proceder dotyczył większej ilości chłopców, padają kolejne nazwiska. Będziemy wszystko to sprawdzać, każde nazwisko, które gdzieś z chłopców wymienił, że też dotknęło go to zachowanie trenera, to również będzie w tej sprawie przesłuchany.

Możemy powiedzieć, że trener dopuszczał się wobec małoletnich chłopców innych czynności seksualnych, czyli nie było stosunków płciowych, obcowania płciowego. Inna czynność seksualna polega na dotykaniu intymnych części ciała małoletniego dziecka, poniżej piętnastego roku życia.

Jak ustalono, do wykorzystywania dochodziło w różnych miejscach: w samochodzie, szatni, przed czy po treningu oraz podczas pobytów na obozie szkoleniowym:

Radio 90: Do tych sytuacji dochodziło tylko podczas kontaktu jeden na jeden?

Tak. To bezwzględnie można właśnie tak wskazać po tych czterech czy pięciu przesłuchaniach, że zawsze to był kontakt jeden na jeden. Trener i małoletni chłopiec, nigdy nie było więcej osób.

Radio 90: Nie było świadków, jednak sprawa wybuchła. Jak to się stało?

Byli chłopcy, których to dotknęło, więc z uwagi na to, że mieli ze sobą kontakt na obozie, byli razem w pokojach, to zaczęli ze sobą o tym rozmawiać. I kiedy okazało się, że jest ich więcej, to zaczęli o tym mówić także rodzicom, przynajmniej tak ta sprawa do nas trafiła.

Chłopcy bardzo różnie to przeżywają – przyznaje prokurator Ewa Świątkowska Stec:

To bardzo fajni młodzi ludzie. Wiadomo, że jest to dla nich sytuacja stresująca, niektórzy płaczą, inni są bardziej opanowani, ale generalnie widać podczas tych przesłuchań, że towarzyszy im ogromne napięcie, ogromny stres i że jest to dla nich bardzo trudne.

Z prokurator Ewą Świątkowską-Stec rozmawiał Arkadiusz Żabka.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj