Bezrobotny 29-latek chciał sprzedać nerkę. Teraz stanie przed sądem
"Jestem zdrowy, sprzedam nerkę, cena do uzgodnienia". Takie ogłoszenie na jednym z portali opublikował mieszkaniec Jastrzębia. Jak tłumaczył w czasie przesłuchania, do takiego działania popchnęła go trudna sytuacja materialna. Tłumaczył też, że gdyby ktoś się w tej sprawie odezwał, to chyba i tak by się nie zdecydował.
Mężczyzna poniesie tego konsekwencje, ponieważ takie działanie jest niezgodne z prawem.
– mówi Jacek Rzeszowski, prokurator rejonowy z Jastrzębia. Śledczy prowadzący tam śledztwo po raz pierwszy spotkali się z takim przestępstwem. Bo prawo zakazuje handlowania narządami. Grozi za to grzywna lub pozbawienie wolności. 29-latek z Jastrzębia złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.