Ciężko przeżył rozstanie z dziewczyną i nieźle go poniosło…
Pijany i rozżalony po rozstaniu z dziewczyną wyładował swoją złość na innych. O agresywnym zachowaniu mężczyzny policję zawiadomił 59-letni mieszkaniec Żory, który został zaatakowany przez 27-latka. Według relacji poszkodowanego: napastnik podbiegł do niego na ulicy i kilkakrotnie uderzył w nos.
Nie uciekł jednak daleko. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna tak przeżywa rozstanie z dziewczyną. Po przesłuchaniu zwolniono go do domu, ponieważ przepraszał za swój wybryk i obiecał zapanować nad emocjami.
Jednak po kilku godzinach, w asyście policjantów, wrócił z powrotem na komendę. Okazało się, że w międzyczasie zniszczył drzwi wejściowe do klatki schodowej, a potem próbował wspiąć się do mieszkania matki po piorunochronie.