Głupie zabawy skończą się dla nich w sądzie. Dwóch nastolatków „udawało” napad
W Świerklanach dwóch chłopców używając pistoletu zażądało pieniędzy. Rok szkolny dopiero się zakończył, ciężko więc tłumaczyć zachowanie 15-latków wakacyjną nudą. Ale od początku. W poniedziałek kilka minut po 12.00, dyżurny komisariatu Policji w Rybniku-Boguszowicach, otrzymał zgłoszenie o rozboju na ulicy Pogodnej w Świerklanach.
Młoda osoba z założoną na głowie kominiarką i z przedmiotem przypominającym broń w ręce, wtargnęła na teren posesji 60-latki i zażądała wydania pieniędzy. Druga stała na „czatach”. Na szczęście w pobliżu był znajomy kobiety, który spłoszył napastników. Sprawcami okazali się dwaj 15-latkowie. Nieletni trafili do policyjnej izby dziecka. Tłumaczyli, że była to tylko „zabawa” i nikomu nie chcieli zrobić krzywdy. O dalszym losie nieletnich zdecyduje rybnicki sąd rodzinny. Zdarzenie powinno być przestrogą dla wszystkich młodych ludzi, ale także dla rodziców i opiekunów.