Historycy z wodzisławskiego muzeum napisali książkę o Marszu Śmierci. Zawiera relacje świadków i zdjęcia
"Kierunek Loslau - Marsz ewakuacyjny więźniów oświęcimskich w styczniu 1945 roku" - to nazwa nowej pozycji jaka pojawi się w najbliższych dniach na rynku księgarskim. Jest to książka dokumentująca jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń do jakich doszło pod koniec II wojny światowej.
Ponad 600 więźniów obozu Auschwitz-Birkenau w mrozie musiało pokonać trasę z Oświęcimia na dworzec kolejowy w Wodzisławiu Śląskim. Publikacja ma upamiętnić te tragiczne wydarzenia sprzed lat. Mówi jeden z jej autorów, dyrektor wodzisławskiego muzeum, Sławomir Kulpa:
Tragiczne wydarzenia sprzed ponad 70 lat przypomina drugi z autorów publikacji, Piotr Hojka z wodzisławskiego muzeum:
Kilkudziesięciu mieszkańców Wodzisławia i okolic zostało wyróżnionych przez żydowski instytut „Yad Vashem”. Wielu którzy pomagali więźniom zostało jednak bezimiennych – dodaje Piotr Hojka. W książce znajdziemy zdjęcia więźniów, miejsc, przez które szedł Marsz Śmierci i relacje świadków, do których po tylu latach od tragicznych wydarzeń, nie było łatwo dotrzeć
Marsz był ogromną traumą dla mieszkańców regionu:
Prace nad książką „Kierunek Loslau” trwały przez rok. Data jej premiery nie jest przypadkowa – dodaje Sławomir Klupa:
Dodajmy, że książka ukaże się w nakładzie 500 sztuk. Wydanie publikacji było możliwe dzięki finansowemu wsparciu miasta Wodzisław.
Tablica pamiątkowa w Wodzisławiu:
Obchody 65. rocznicy Marszu Śmierci Ś fot. Piotr Hojka
Książka: strona tytułowa i spis treści
Pomnik w Pszczynie, fot. Sławomir Kulpa
Więźniowie – wyobrażenie marszu – zdjęcie plakatu w Oświęcimiu fot. S. Kulpa
fot. Piotr Hojka, tory stacji kolejowej w Wodzisławiu w kierunku Czech dokąd odjeżdżały transporty z więźniami
Bocznica kolejowa w Wodzisławiu dziś, fot. P. Hojka