Jarosław Zagórowski: Ten strajk jest nielegalny, skutki dla załogi i regionu będą dramatyczne
Jasrosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej spotkał się z dziennikarzami i skomentował wydarzenia, do których doszło przed siedzibą JSW. Odniósł się również do tego, że skala protestów jest nieadekwatna do zmian, jakie chce wprowadzić zarząd. "Przecież nie zamierzamy nikogo zwalniać, ani zamykać kopalni" - powiedział.
Do zamieszek doszło tuż przed rozpoczęciem kolejnych negocjacji.
Zagórowski nie ukrywa, że obawia się o swoje bezpieczeństwo, ale działania oszczędnościowe będzie kontynuował:
Skala tego protestu jest nieadekwatna do sytuacji, bo JSW nie zakłada zwolnień pracowników i nie zakłada zamykania kopalń – mówi Zagórowski:
Sytuacja robi się bardzo poważna, bo kończą się zapasy węgla dla koksowni. Prezes Zagórowski ostrzega przed dramatycznymi skutkami zastoju w wydobyciu węgla.
Od pierwszego dnia strajku (28.01.) JSW nie dostarczyła swoim kontrahentom ponad 191 tysięcy ton węgla. Zagórowski przypomina, że koksownie, dla których JSW jest głównym dostawcą węgla, zatrudniają ponad 11 i pół tysiąca pracowników. Za ich los również odpowiedzialność przejmują organizatorzy strajku – kończy Jarosław Zagórowski.
Więcej o bieżących wydarzeniach i sytuacji w JSW – TUTAJ
