Jastrzębie: izba przyjęć pęka w szwach. Szpital potrzebuje natychmiastowej przebudowy
Izba Przyjęć jastrzębskiego szpitala przepełniona pacjentami, a będzie jeszcze gorzej. Placówka dysponuje ograniczoną powierzchnią i ilością gabinetów, a pacjentów przybywa.
„To nasz ogromny problem z którym musimy borykać się na co dzień” – mówi Radiu 90 dyrektor szpitala, Grażyna Kuczera:
Jastrzębski szpital stara się o rozbudowę izby przyjęć. Placówka złożyła wniosek o dofinansowanie, chciałaby otrzymać na ten cel środki unijne. Koszty są niemałe, bo inwestycja pochłonęłaby 20 milionów złotych.
Czy uda się pozyskać 85% tej kwoty? Dowiemy się w grudniu, gdy rozstrzygnięty zostanie konkurs. Jeżeli udałoby się pozyskać fundusze unijne, prace mogłyby ruszyć w połowie przyszłego roku i trwałyby około 12 miesięcy. Jak miałaby wyglądać nowa izba przyjęć?
Przebudowany miałby zostać także dojazd do izby przyjęć, bo obecnie jedną drogą dojeżdżają pacjenci, ich rodziny, personel i karetki. Na razie sytuacja jest zła, ale placówka jakoś sobie z nią radzi. Pacjentów na Izbie przyjęć jest wielu, a ta liczba jeszcze wzrośnie, gdy z początkiem października zacznie funkcjonować rządowy program sieci szpitali. Dyrektor Kuczera jest pełna obaw:
Dodajmy, że jastrzębska placówka starała się również, by w jej strukturach działał Szpitalny Oddział Ratunkowy, ale na razie nie ma na to pieniędzy, choć były już obiecane:
Czy i kiedy szpital dostanie na ten cel pieniądze, na razie nie wiadomo. Powstanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wraz z lądowiskiem dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego to koszt około 33 milionów złotych.
