Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

„Jesteśmy poniżane!” – rybnickie salowe mają dość sytuacji, w jakiej się znalazły

Facebook Twitter

Rybnickie salowe zakładają związek zawodowy "Solidarność". Ma to być obrona przed pracodawcą, który chce zmieniać im warunki pracy. Ponad rok temu - spółka Hospital Serwis, córka firmy Impel - przejęła 280 pracowników szpitala. To w większości sanitariuszki, salowe i opiekunki medyczne.

Warunki, jakie nam się proponuje są nie do przyjęcia – mówi nam jedna z salowych pragnąca zachować anonimowość:

To jest poniżanie nas, zabrano nam etaty, obcięto nam po połowie etatów. Co za tym idzie, mamy dużo niższe wynagrodzenie – 1000-1200 złotych, a było 1500, 1700 złotych – zależy też od ilości świąt i nocek, które teraz są bezpłatne.

Radio 90: Dodatek nocny to 1,70 zł, aż trudno w to uwierzyć.

Tak, tym bardziej, że w nocy jest bardzo ciężko. Tam, gdzie pracuję jest bardzo dużo pacjentów. Wiedziałam, że będzie gorzej, bo firma Impel znana jest w Polsce z tego, że nie robi ludziom dobrze, tylko źle.

Rybnickie salowe i sanitariuszki postanowił wesprzeć działający w szpitalu związek zawodowy Solidarność. Zachęcił on pracownice do założenia związku. 4 kwietnia taka organizacja została zawiązana działa. Mówi Piotr Rajman, przewodniczący komisji zakładowej:

Inne związki zawodowe, czyli wszystkie działające na terenie szpitala są oburzone tym w jaki sposób się traktuje nasze koleżanki, bo myśmy z nimi pracowali po 20, 30 lat! Ci ludzie zostali oddani jak worek cebuli czy kartofli, po prostu niepotrzebni. Tobi zrobił, Tobi może odejść, a to nie na tym polega, dlatego to jest związek zawodowy Solidarność. W naszych komisjach będziemy wspierać, będziemy dążyć do tego, żeby to miało ręce i nogi.

Lista „grzechów” firmy zatrudniającej salowe i sanitariuszki jest długa – wylicza Piotr Rajman:

Tutaj dziewczyny nie mają dodatków za sobotę, nie mają dodatków zmianowych. Impel tnie na jakości wykonywania, czyli na przykład rozcieńcza się płyny do mycia, oszczędza się na papierze, na takich różnych rzeczach się oszczędza. Po prostu takie dziwne wyprowadzanie publicznych pieniędzy. Ten proceder trwa już od wielu, wielu lat. Nie tylko w naszym szpitalu, ale także – między innymi – w jastrzębskim szpitalu był stosowany, w raciborskim szpitalu, w zawierciańskim. Tam firma Hospital Serwis funkcjonuje i to jest stała praktyka.

Są już pierwsze efekty działalności związkowców. To kontrola jaką przeprowadza Państwowa Inspekcja Pracy:

Sprawdzamy kwestie związane z legalnością zatrudnienia, z wynagrodzeniami, zahaczamy też o bhp, czyli o stan i wyposażenie zaplecza higieniczno-sanitarnego dla osób zatrudnionych w tej firmie. Także te kwestie na pewno będą kontrolowane. Poza tym klasyka, którą mamy zawsze jeżeli chodzi o każdą kontrolę, czyli kwestie związane z badaniami lekarskimi, szkoleniami bhp, wynagordzeniami za pracę, aktami osobowymi pracowników. To wszystko się powtarza i za każdym razem inspektor pracy ten temat kontroluje.

A mówił Michał Podsiedlik rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach. Wyniki kontroli powinny być znane na początku maja.
OŚWIADCZENIE FIRMY IMPEL

Ze względu na bardzo trudną sytuację finansową szpitala, który przez wiele miesięcy zalegał z płatnościami na rzecz naszej firmy, szukamy rozwiązań optymalizujących realizowane na rzecz klienta procesy. Podjęliśmy określone decyzje kadrowe, które mają na celu przede wszystkim zachowanie miejsc pracy przez osoby realizujące usługę na rzecz szpitala. Działania te są zgodne z obowiązującym prawem i zapewniają prawidłową realizację usługi na rzecz klienta, a przez to są gwarancją bezpieczeństwa pacjentów i personelu szpitala.

Kamila Bawolska-Juszczak PR Manager Biuro Komunikacji Impel S.A.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj