Kolejna ofiara „metody na wnuczka”. Aż 25 tysięcy złotych straciła mieszkanka Wodzisławia Śląskiego
Starsza kobieta dała się przekonać, że jej wnuczek miał kolizje za granicą i przekazała pieniądze oszustom. Pod koniec zeszłego tygodnia do 78-latki zadzwonił na telefon stacjonarny, fałszywy wnuczek prosząc o pomoc finansową. Mężczyzna mówił, że miał kolizje poza granicami państwa. W związku, z czym zaistniała pilna potrzeba ugodowego rozwiązania "problemu" z ubezpieczycielem.
Trzeba było tylko wpłacić znaczącą ilość pieniędzy. Fałszywy wnuczek kłamał, że natychmiast potrzebuje gotówki, 35 tysięcy złotych. Kiedy w słuchawce usłyszał, że seniorka nie ma takich pieniędzy mówił, że wystarczy mu 25 tysięcy.
Mieszkanka Wodzisławia Śląskiego nabrała się na płacz do słuchawki i proszenie o pomoc. Ponieważ gotówkę miała w domu, przekazała ją pośrednikowi, który pojawił się pod blokiem.