Kolejny poważny problem z mostem na A1 w Mszanie. Sprawę bada prokuratura
Czy 20-metrowy słup wysokiego napięcia zagraża bezpieczeństwu kierowców? Chodzi o obiekt zlokalizowany na słynnym już moście na autostradzie A1 w Mszanie. Wokół jego budowy pojawiło się dotychczas sporo pytań bez odpowiedzi.
Trwa proces przeciwko 16 osobom oskarżonym o przyjmowanie łapówek. Według Prokuratury Okręgowej w Gliwicach nadzorujący inwestycję przyjęli łącznie ponad 560 tysięcy złotych. Jak wiecie z Radia 90: 10 z nich przyznało się do winy i złożyło wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Jak ustalono w trakcie śledztwa część przedsiębiorców w zamian za łapówki mogła bez konsekwencji dostarczać materiał budowlany nie spełniający norm jakościowych. I to przy okazji tej sprawy pojawiły się wątpliwości czy słup wysokiego napięcia został wykonany zgodnie z projektem.
Inspektor Nadzoru Budowlanego ma wyznaczyć termin wizji lokalnej, w której uczestniczyć będzie prokurator. Ciężki sprzęt budowlany ma odsłonić podstawę betonowego słupa, aby sprawdzić ile pali wykonano w trakcie budowy: powinno być 16, jest podejrzenie, że są tylko cztery.
W zależności od tego, co zostanie odkryte pod ziemią, podejmowane będą kolejne decyzje – usłyszeliśmy od Piotra Żaka, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.