Kontrolerka biletów wyprasza pasażerkę z autobusu, bo ta jej zdaniem śmierdzi
Wszystko dzieje się w Jastrzębiu-Zdroju w autobusie MZK. Wybucha skandal i padają pytania, czy kontroler odpowiednio się zachował? W regulaminie MZK jest mowa o tym, że kierowca lub kontroler ma prawo wyprosić pasażera, jeżeli ten jest niebezpieczny, pijany bądź uciążliwy.
Wierzę, że zapach tej kobiety mógł przeszkadzać innym – mówi Rafał Jabłoński z MZK:
Sprawa dzieli pasażerów. Część popiera zachowanie kontrolerki, inni potępiają:
Kontrolerka przebywa na zwolnieniu lekarskim. Do Międzygminnego Związku Komunikacyjnego nie wpłynęła jeszcze skarga wyrzuconej pasażerki. Jastrzębska afera pokazała, że w takich sytuacjach trzeba wykazać się delikatnością.
Sklep, przychodnia, czy urzędy – tam często szczególnie latem zapach niektórych jest daleki od fiołkowego. Arkadiusz Żabka pyta, jak radzą sobie w takich sytuacjach urzędnicy? Jastrzębski Urząd Miasta kwartalnie kupuje zwykle 15 odświeżaczy powietrza – mówi Katarzyna Wołczańska rzecznik magistratu:
Urząd Miasta Rybnika rocznie na odświeżacze powietrza wydaje 4 tysiące złotych. Problemem są ogólnodostępne toalety na parterze, z których korzystają nie tylko petenci, ale również bezdomni:
Mówiła Agnieszka Skupień z rybnickiego Urzędu Miasta, dodając, że niedługo powstanie miejska łaźnia. A jakie są wasze doświadczenia z nie najlepszymi zapachami innych? Piszcie.