Koreański spawacz odpowie za pożar, który spowodował prawie 30 milionów złotych strat
Zaprószenie ognia podczas prac spawalniczych. Taką prawdopodobną przyczynę wskazywali strażacy tuż po ogromnym pożarze w Żorach, do którego doszło na początku września. Ogień zniszczył halę w tamtejszej strefie przemysłowej, w której koreańska firma produkuje części samochodowe.
Straty wyliczono na 27 milionów złotych. Teraz te przypuszczenia potwierdziło prokuratorskie śledztwo. Prokuratora Rejonowa w Żorach wskazała też winnego, to jeden z koreańskich spawaczy. 43-letni mężczyzna usłyszał już zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru, przyznał się do winy, chce się poddać karze.
Prokuratorzy nie przewidują kolejnych zarzutów – mówi Arkadiusz Honysz zastępca prokuratora rejonowego w Żorach. Hala, w której 6 września wybuchł pożar, jest wyłączona z użytkowania, ma być rozebrana, a w jej miejsce ma zostać postawiona nowa.