Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Miała być łatwa wygrana ze słabym przeciwnikiem i awans do I ligi. Został żal i gorycz porażki

Facebook Twitter

Radość, szampan i wspólne świętowanie awansu - tak zawodnicy i kibice planowali zakończenie tegorocznych rozgrywek. Niestety, był smutek, żal i łzy. Piłkarze Energetyka ROW Rybnik nie awansowali do pierwszej ligi. Wczoraj w ostatnim meczu sezonu rybniczanie zmierzyli się na własnym boisku ze zdegradowaną już do III ligi Limanovią Limanova.

Musieli wygrać, by nie oglądając się na innych przeciwników, awansować. Ku zaskoczeniu i zdumieniu ponad dwóch tysięcy kibiców na rybnickim stadionie, przegrali. Bramkę stracili na początku drugiej połowy, później grali z przewagą jednego zawodnika, ale nie umieli tego wykorzystać. Drugiego gola goście strzelili w ostatniej akcji meczu do pustej bramki. Po meczu kapitanowi drużyny Mariuszowi Muszalikowi trudno było znaleźć słowa oddające to co się stało:

Zdruzgotany porażką był także inny pomocnik ROW-u, Gabriel Nowak:

Na pomeczowej konferencji trener Marcin Prasoł analizował to co się stało:

Co dalej z rybnickim klubem? Prezes Energetyka ROW Grzegorz Janik nie wyklucza żadnego rozwiązania włącznie z dymisją:

Po wczorajszej porażce Energetyk ROW Rybnik zajął ostatecznie piąte miejsce w drugoligowej tabeli. Do pierwszej ligi awansowały Zagłębie Sosnowiec, MKS Kluczbork i Rozwój Katowice. W barażach zagra Raków Częstochowa.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 29 marca 2024