Mija 72. rocznica Marszu Śmierci
W wielu miejscach w regionie upamiętniają lub już upamiętnili tragiczne wydarzenia stycznia 1945 roku. Więźniów wyprowadzono z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu 17-go stycznia 1945-go roku. Kilkanaście dni przed nadejściem frontu ewakuowano 56 tysięcy osób.
Maszerowali skrajnie wyczerpani, miejscem docelowym był Wodzisław, skąd mieli być przewiezieni w głąb III Rzeszy. Hitlerowcy prowadzili ich dwoma trasami. Jedna wiodła przez Pawłowice i Jastrzębie, druga przez Pszczynę i Żory.
Na 63-kilometrowej trasie zginęło 15 tysięcy osób. Zmarli w wyniku mrozu i wycieńczenia morderczym marszem oraz brutalności hitlerowców. Każdorazowa próba ucieczki kończyła się rozstrzelaniem – choć byli i tacy, którym udało się uciec.
Ci, którzy przeżyli morderczy marsz, 21 stycznia dotarli do Wodzisławia skąd wagonami wywieziono ich do Niemiec. W regionie do dziś jest wiele miejsc w których upamiętniono ofiary, to pomniki czy pamiątkowe płyty. Są także groby ofiar marszu.