„Napadły na mnie dwie osoby!”. 18-latek zmyślił rozbój, bo bał się rodziców
18-latkowi z Jastrzębia grozi do dwóch lat więzienia za powiadomienie policji o rozboju, którego nie było. Nastolatek twierdził, że w czasie przejażdżki rowerowej napadły na niego dwie osoby, które skradły mu portfel i zniszczyły telefon rzucając nim o ziemię. Szybko wyszło na jaw, że 18-latek wszystko zmyślił.
Jak się okazało, w miejscu, w którym miało dojść do rzekomego rozboju zamontowany jest monitoring, który nie zarejestrował takiego zdarzenia. Młody jastrzębianin w końcu sam się przyznał, że cała historia nie miała miejsca, zmyślił ją, bo bał się jak zareagują jego rodzice na wieść, że zniszczył telefon komórkowy, który mu kupili. 18-latka czekają teraz poważne konsekwencje. Za fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa grożą 2 lata więzienia.