Nie mają patentu na ZAKSę siatkarze Jastrzębskiego Węgla
W tym sezonie oba zespoły zmierzyły się ze sobą po raz trzeci i znów lepsza okazała się drużyna z Kędzierzyna-Koźla, która wygrała 3:2. Mecz lepiej rozpoczęli jednak jastrzębianie, którzy niesieni dopingiem swoich kibiców, wygrali dwa pierwsze sety, dwukrotnie 25:23. Po 10-minutowej przerwie na parkiecie dominowali jednak już goście.
Zespół aktualnego mistrza Polski zwyciężył w kolejnych trzech setach i zasłużenie wygrał mecz 3:2. Straconej szansy na zwycięstwo żałował kapitan Jastrzębskiego Węgla, Patryk Strzeżek:
Zły po meczu był także środkowy Jastrzębskiego Węgla, Damian Boruch:
Przyczyn porażki szukał drugi szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla, Leszek Dejewski:
Po przegranej z ZAKSą Jastrzębski Węgiel spadł na piąte miejsce w tabeli PlusLigi. W kolejnym meczu jastrzębianie zagrają na wyjeździe z Resovią Rzeszów.