Nie żyje 68-latek, którego od blisko tygodnia szukano w Żorach
Mężczyzna zaginął w lesie „Baraniok”, z domu wyszedł na grzyby. To bliscy wczoraj (27.07.) wieczorem odnaleźli zwłoki należące do mężczyzny. Ciało leżało na drugim końcu lasu, na podmokłym terenie, w rejonie ulicy Szoszowskiej, na granicy Żor i Warszowic.
Prokurator zarządził sekcję zwłok, która ma pomóc w ustaleniu dokładnych przyczyn śmierci 68-latka.