Niedługo Piotr Kuczera nacieszył się nowym samochodem służbowym. W auto wjechała dorożka
W prezydencki wóz wjechała dorożka. W piątek (26.08.) samochód po raz pierwszy wyjechał na drogę, trzy dni później w niedzielę już został uszkodzony. Do wypadku doszło podczas dożynek w Łukowie Śląskim w gminie Gaszowice.
W zaparkowany na boisku prezydencki samochód wart blisko 150 tysięcy złotych wjechała dorożka. Woźnica nie zapanował nad końmi i niestety uderzyła ona w bok nowiutkiego passata. Na miejsce wezwano policję, woźnica był trzeźwy. Samochód trafił do serwisu i wymaga naprawy. Ta może potrwać długo. Sprawa została zgłoszona do firmy ubezpieczeniowej. Prezydent na razie jeździ innymi samochodami urzędu miasta, bo skoda którą poruszał się przez ostatnie lata została sprzedana w rozliczeniu w ramach zakupu nowego auta.
