Oko w oko z ogromnym legwanem!
Na legwana natrafiła jedna z mieszkanek Czeskiego Cieszyna kiedy spacerowała w lesie przy potoku Rakowiec. Natychmiast wezwała strażników miejskich. Gdy ci przybyli na miejsce, półtorametrowy legwan siedział na gałęzi jednego z drzew.
Został stamtąd zdjęty za pomocą specjalnej siatki. Gada przewieziono stacji młodych naukowców w Karwinie gdzie czeka na właściciela. To pierwszy legwan złapany przez strażników miejskich w Czeskim Cieszynie. Wcześniej byli wzywani, by złapać na przykład: kameleona, węże, egzotyczne ptaki czy zwierzęta gospodarskie takie jak konie czy świnie, które uciekły właścicielom.