„Porażenie rowerzysty prądem nie było groźnym zjawiskiem”
Porażenie prądem rowerzysty do jakiego doszło w Suminie było zjawiskiem zupełnie niegroźnym - uważają Polskie Sieci Energetyczne. W wiadomościach Radia 90 wracamy do sprawy porażenia prądem mieszkańca Suminy. Doszło do niego dwukrotnie, gdy przejeżdżał on pod linią energetyczną.
Po naszych informacjach o tym zdarzeniu, władze gminy Lyski powołały w trybie doraźnym zespół zarządzania kryzysowego. Interweniował on w tej sprawie u właściciela linii – Polskich Sieci Energetycznych. My znamy już odpowiedź. Miejsce jest bezpieczne – uspokaja Beata Jarosz rzecznik prasowy Polskich Sieci Energetycznych:
Mamy do czynienia z normalnym zjawiskiem fizycznym związanym z występowaniem zmiennego pola elektromagnetycznego wokół przewodów przewodzących prąd elektryczny – tłumaczy Beata Jarosz:
Podkreślmy raz jeszcze zdaniem Polskiej Sieci Energetycznej linia przebiegająca nad ścieżką rowerową w Suminie nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców. Minimalna odległość przewodów od powierzchni drogi wynosi 13 metrów, czyli jest większa od dopuszczalnej, także wyniki pomiarów pola elektromagnetycznego były prawidłowe i niższe od dopuszczalnych wartości.