Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Próbowali dojechać do swoich posesji, zostali ukarani mandatami. „To absurd!” – mieszkańcy oburzeni!

Facebook Twitter

Mieszkańcy Świerklan są już na skraju wytrzymałości. Od kilku lat dopominają się o remont ulicy Wodzisławskiej - na razie bez efektów. Istniejące na drodze koleiny, po ubiegłotygodniowych upałach pogłębiły się na tyle, że Zarząd Dróg Wojewódzkich postanowił zamknąć drogę.

Fragmenty sfrezowano i ustawiono znak zakazu, jednocześnie informując na swojej stronie, że mieszkańcy mają prawo dojazdu do swoich posesji. Ostatni z tych punktów widocznie nie interesuje rybnickiej policji. Kierowcy, którzy chcieli dojechać do swoich domów, otrzymali mandaty.

Zobaczyłem policję i znak „zakaz wszelkiego ruchu”, ale widziałem też, że od strony Wodzisławia Śląskiego jadą zarówno samochody osobowe, jak i tiry. Myślałem, że będę mógł spokojnie dojechać do posesji, jednak, kiedy tylko przejechałem za znak, pan policjant mnie zastawił. Policjant stwierdził, że mam sobie znaleźć inną drogę dojazdu do domu, tutaj jest zakaz wszelkiego ruchu i nie ma tabliczki, że można dojechać do posesji.

Radio 90: Został pan ukarany mandatem, jak wysokim?

Najpierw miało to być 500 złotych, skończyło się na stu złotych i pięciu punktach karnych.

Radio 90: Czy jest inna droga dojazdowa do pana posesji?

Z tego co wiem, jest w remoncie, jest zamknięta.

Radio 90: Problem nie dotyczy tylko pana…

Jest wielu mieszkańców Świerklan, którzy dostali mandaty tylko dlatego, że chcieli dojechać do swoich posesji.

Radio 90: Kolejny mieszkaniec Świerklan – pan akurat był świadkiem tej sytuacji, kiedy policja tutaj stała i karała mandatami tych kierowców, którzy chcieli dojechać do swoich domów…

Dokładnie, jechałem od strony Wodzisławia i tam nie było żadnego znaku, żeby coś było zablokowane, a z tej strony jest zakaz i policja zatrzymywała tylko te samochody, które jechały z tej strony.

Co ciekawe, znak zakazu – obustronnego zakazu – ustawiono tylko w Świerklanach. Kierowcy jadący od strony Marklowic mogą jeździć swobodnie. To absurd! – oburza się mieszkanka Świerklan:

Oznakowanie budzi kontrowersje. W mandacie został wpisany znak B1, sprawdziliśmy sobie jaki to jest znak. To jest znak obustronnego zakazu ruchu. Narzeczony dostał mandat jadąc od Świerklan, a w tym samym czasie ciągle jeździły samochody z Wodzisławia na Świerklany. I samochody te w ogóle nie zwracały uwagi policjantów, którzy interesowali się tylko samochodami jadącymi z przeciwnej strony.

Problemem jest także brak dokładnego oznakowania, objazdy nie są opisane. Panuje ogromny chaos. Kierowcy, którzy nie mieszkają przy ulicy Wodzisławskiej, omijają znak i jadą dalej. Kiedy nasza reporterka była na miejscu, znak zakazu ignorowali także kierowcy tirów, a nawet kierowca autobusu. Z jednej strony trudno się dziwić, skoro kierowcy nie wiedzą, jak szybko objechać zamknięty odcinek. Bowiem długość objazdu skutecznie odstrasza…

Wczoraj wieczorem nie było żadnego znaku, który mówi o tym, że jest objazd. Dziś rano ten znak się pojawił, jednak nie jest dokładnie wyznaczony. Jeżeli ktoś nie zna lokalnych dróg, musi jechać na Wodzisław objazdem, który liczy łącznie około 25 kilometrów. Nawet jeżeli ktoś zna lokalne drogi, wyjeżdżając wyżej, okazuje się, że wyjeżdża na tym prawym pasie, który jest przecież zamknięty!

Na miejscu była Monika Turoń.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj