Rybnik ma swoją kompostownię: Przykry zapach to już historia

Zdolność przetwarzania odpadów w rybnickiej kompostowni to 20 tysięcy ton w ciągu roku. Teraz będzie przyjemniej i zgodnie z przepisami – mówi z dumą Wojciech Muś prezes firmy Sego:

Otwarcie kompostowni jest oczywiście krokiem dla tego regionu niezwykle potrzebnym ze względu na uporządkowanie gospodarki odpadami. Odpady biodegradowalne zanim trafią do składowania muszą być ustabilizowane, tak aby nie wytwarzały metanu. Przyjęliśmy dla naszego zakładu kompostowanie tunelowe z dynamicznym napowietrzaniem w tunelach foliowych. To są tunele, które zapobiegają możliwości wydostawania się substancji odorowych na zewnątrz.

Przede wszystkim jednak instalacja biologicznego przetwarzania ma spowodować, że rybnickie składowisko uzyska status Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Na razie bowiem to składowisko w Knurowie działa zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Wszystkie nasze działania zmierzają w tym celu. Zbudowaliśmy tą kompostownię, złożyliśmy stosowne dokumenty i wniosek do Urzędu Marszałkowskiego, zgłaszający naszą gotowość do uzyskania statusu instalacji regionalnej. Czekamy teraz na przyjęcie uchwały przez sejmik i zmiany tego statusu. Mamy nadzieję, że ten projekt uchwały zostanie przyjęty.

Prezydent Rybnika Adam Fudali wierzy, że ta inwestycja pozwoli składowisku stać się Regionalną Instalacją:

To jest jeden z gotowych już elementów, żeby nasze wysypisko mogło się stać tak zwanym RIPOK-iem, czyli regionalną stacją do segregacji tych odpadów. Jesteśmy już praktycznie na ostatnim etapie, miasto bardzo dużo zainwestowało w kwatery. Co jest ważne – że firma, która wygrywa przetarg nie musi tych śmieci wywozić poza miasto Rybnik, to jest wszystko składane na terenie naszego miasta, przez to jest taniej.

Radni Sejmiku sprawą mają się zająć w połowie marca.