Strajk zawieszony, górnicy wracają do pracy
"Teraz czekamy na dymisję prezesa Jarosława Zagórowskiego" - mówią związkowcy, jeśli prezes JSW nie dotrzyma słowa, wtedy zapowiadają, że od środy (18.02.) kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej znów staną. W weekend ściany mają zostać przygotowane tak, by w poniedziałek wydobycie ruszyło pełną parą.
Nie kończymy tego strajku, a jedynie go zawieszamy – mówi Piotr Szereda, rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To odpowiedź związkowców na słowa prezesa JSW. Jarosław Zagórowski ogłosił, że poda się do dymisji jeśli podpisane zostanie porozumienie, doprecyzowany zostanie punkt dotyczący sześciodniowego tygodnia pracy i w poniedziałek załogi wrócą do pracy.
Szereda poinformował, że górnicy bardzo mocno trzymają prezesa za słowo i liczą, że rzeczywiście we wtorek (17.02.) Rada Nadzorcza JSW zajmie się jego rezygnacją. Górnicy nie wierzą Zagórowskiemu, bo od 2011 roku złożonych już było bardzo wiele obietnic – mówi Szereda:
W środę (18.02.) rano związkowcy spotkają się z górnikami na masówkach, wtedy będzie wiadomo czy Jarosław Zagórowski rzeczywiście przestał być prezesem JSW.
Górnicy opuszczający kopalnie krzyczeli „Zwyciężyliśmy”. To zwycięstwo, bo plan oszczędnościowy zarządu JSW zakładał oszczędności na poziomie 519 milionów złotych, podpisane porozumienie to oszczędności około 280 milionów – mowi Piotr Szereda.
Pierwsze służby jeszcze tej nocy ocenią możliwość wznowienia wydobycia, ma ono ruszyć w poniedziałek:
– powiedział Piotr Szereda.
