Szpital w Cieszynie poprawił swoją kondycję finansową
Ebola nadal groźna i choć wirus nie dotarł jeszcze do Polski, placówki medyczne są przygotowane na taką ewentualność. Jedną z trzech wyznaczonych w naszym województwie do przyjęcia pacjentów z dużym ryzykiem jest Szpital Śląski w Cieszynie.
Wczoraj kolejny raz przeprowadzono tam ćwiczenia, by sprawdzić jak w przypadku takiego zagrożenia współdziałają: służby zarządzania kryzysowego, policja, lekarze, ratownicy i sanepid. A cieszyńska placówka chwali się przyznanym przez ministra zdrowia certyfikatem akredytacji, który potwierdza wysoką jakość usług. Szpital ma się też coraz lepiej jeżeli chodzi sytuację finansową. Przede wszystkim nie generujemy już długów – mówi dyrektor placówki Czesław Płygawko:
A przypomnijmy, że jeszcze w 2011 roku szpital generował ponad 9 milionów strat. Jak to się stało, że w tak krótkim czasie zmienił swoją sytuację finansową?
Kilka z takich umów szpital już rozwiązał, pozostałe renegocjował:
Ważny jest jeszcze jeden aspekt – dodaje dyrektor Płygawko:
naplusie_4 0’21”
Dodajmy, że Szpital Śląski w Cieszynie ma około 600 łóżek, zatrudnia blisko 1000 osób.
