Tragedia w Kuźni Raciborskiej. To mogło być samobójstwo?
Wiele wskazuje na to, że nie było udziału osób trzecich w tragedii, jaka rozegrała się wczoraj (2.04.) wieczorem w mieszkaniu przy ulicy Świerczewskiego w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje para 40-latków, to policjantka i policjant, oraz ich półtoraroczny syn.
Wszyscy mieli rany postrzałowe.
– mówił Mirosław Szymański, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. Mężczyzna pracował w policji od 20 lat, kobieta krócej – niecałe 10 lat, oboje byli funkcjonariuszami Komisariatu Policji w Kuźni Raciborskiej.