W jednym pokoju impreza, w drugim… złodziej. Zuchwałe kradzieże w Żorach
Policjanci po raz kolejny ostrzegają mieszkańców, bo przestępców nie krępuje już nawet obecność lokatorów. Przekonali się o tym mieszkańcy dwóch żorskich osiedli. Kobieta z os. 700-lecia podejmowała właśnie gości, gdy nagle usłyszała huk dochodzący z innego pomieszczenia. Poderwała się i ruszyła w kierunku przedpokoju.
Tam zdążyła jedynie dostrzec obcego mężczyznę, który w pośpiechu opuszczał jej mieszkanie. Chwilę później okazało się, że z jej domu zniknęła skarbonka z pieniędzmi. Niestety tego dnia 58-latka nie zamknęła drzwi na klucz. Kiedy przyjmowała gości nie usłyszała jak złodziej skrada się i zabiera oszczędności. Temu z pewnością sprzyjały otwarte drzwi i gwar dochodzący z mieszkania. 38-letni mężczyzna z osiedla Księcia Władysława został okradziony w podobny sposób tyle, że podczas snu. Nikt z jego współlokatorów, ani on sam nie słyszał, gdy złodziej nocą zakradł się do mieszkania i ukradł 600 złotych.