Zamieszanie wokół piaskowni w Godowie trwa
Po serii odwołań jest ostateczna decyzja w sprawie dojazdu właściciela na teren po byłej piaskowni w Godowie. Ale określono, jakie typy odpadów mogą być wykorzystane do rekultywacji tego terenu.
Rozmawialiśmy z wójtem Godowa, Mariuszem Adamczykiem:
Sprawa jest w Samorządowym Kolegium Odwoławczym, strony czekają na rozstrzygnięcie. Na razie dojazd do piaskowni jest możliwy samochodami do 15 ton, urzędnicy chcą firmie zaproponować drogę alternatywną:
Jak wiecie z naszych informacji, piaskownia jest w rękach prywatnych, od chwili wygaszenia działalności ma już czwartego właściciela, i pomimo że są deklaracje o chęci rekultywacji tego terenu, wciąż nic tam się nie dzieje.