Zmiany w szpitalu w Raciborzu: czy skrócą się kolejki?
Zakład Diagnostyki i Terapii w raciborskim szpitalu ma być przekazany w prywatne ręce, by ratować finanse szpitala. Wyłoniona w przetargu firma ma przejąć zakład na okres 10 lat. Takiego rozwiązania chce starosta i dyrekcja lecznicy, po analizie sytuacji szpitala.
Roczny koszt utrzymania oddziału diagnostyki to 3 mln złotych. Rentgen przynosi straty, tomograf zarabia na siebie, ale brakuje pieniędzy na dalsze inwestycje – przyznaje w rozmowie z Arkadiuszem Żabką, starosta raciborski Ryszard Winiarski:
Nowy oddział ma powstać do końca roku:
Na oddziale diagnostyki pracują 24 osoby. Mają one zostać przejęte przez firmę, która zostanie wyłoniona w przetargu. Zgodnie z przepisami przez rok nie zmienią się im warunki pracy. Co będzie później, nie wiadomo. Dyrektor szpitala Ryszard Rudnik jest jednak optymistą:
Na badania tomografem czeka się obecnie w raciborskim szpitalu 3 miesiące. Czy po przejęciu przez prywatną firmą kolejka się skróci? Dziś nikt na to nie potrafi odpowiedzieć. Pomysł zarządu powiatu muszą poprzeć raciborscy radni.