Żory. 6-latki już w szkole, ale…
Gdyby nie nasza interwencja i bunt rodziców żorskich przedszkolaków, kto wie jak wyglądałyby dzisiaj sale i toalety w nowym obiekcie. Jak już was informowaliśmy miasto postanowiło przenieść do Szkoły Podstawowej nr 3 sześciolatków z pobliskiego przedszkola. Żorscy urzędnicy jeszcze pod koniec sierpnia zapewniali, że zdążą z remontem przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Tymczasem 3 września nie wszystko było gotowe: w toaletach nie było kabin, a w powietrzu unosił się zapach farb. Wczoraj (04.08.) jak sprawdził Arkadiusz Żabka placówka była w końcu przygotowana na przyjęcie maluchów. To usatysfakcjonowało rodziców, choć jak przyznają nie rozumieją zachowania władz miasta:
Dorota Marzęda rzecznik Urzędu Miasta w Żorach tłumaczy, że opóźnienie spowodowane było przetargiem, który ze względów proceduralnych został rozstrzygnięty dopiero w lipcu:
A jak na problem patrzą pedagodzy ? Grażyna Frąckowiak dyrektor SP nr 3 zapewnia, że w nowej części sześciolatki mogą się czuć bezpiecznie:
W Żorach był Arkadiusz Żabka.