10 osób poszkodowanych w kolejnych wybuchach metanu w kopalni Pniówek
10 osób poszkodowanych w kolejnych wybuchach metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach. 3 ratowników jest w stanie ciężkim, ale jak słyszymy od szefa Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Łukasza Pacha byli przytomni, wydolni oddechowo: "Wszyscy są stabilni".
Z pierwszych informacji po kolejnych wybuchach, do jakich doszło po 20.00 pod ziemią, wynika, że ratownicy wycofywali się i wtedy doszło do eksplozji. Rannych zostało 10 osób. 3 ratowników po opatrzeniu powierzchownych ran odesłano do domów, 7 ratowników trafiło do szpitali w regionie: w Jastrzębiu, Cieszynie, Żorach, Pszczynie, Wodzisławiu i Rybniku. Jedna osoba śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została zabrana do szpitala w Ochojcu.
Stan 4 ratowników określono jako dobry, 3 jest w stanie ciężkim. Tak wynika z pierwszych badań przeprowadzonych na terenie kopalni.
Wszyscy są wydolni, przytomni, mało jest ran poparzeniowych. Teraz będą mieli specjalistyczne, kompleksowe badania.
– mówił dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Łukasz Pach.
W czwartek (21.04.) około godziny 20.00 doszło do dwóch kolejnych wybuchów metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach- dowiedział się reporter Radia 90.
Akcja w kopalni Pniówek trwa od środy (20.04.), kiedy to doszło do dwóch wybuchów metanu. Jeden został stwierdzony w czasie prowadzonej akcji ratowniczej i on był najbardziej niebezpieczny. W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników. 21 poszkodowanych przebywa w szpitalach, nie żyje pięciu pracowników.
Czytaj także:
- Kolejne wybuchy metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach
- Prezydent: „Wszystko wskazuje na to, że to najgorsza tragedia na tej kopalni” [WIDEO]
- „Po pierwszym wybuchu ratownicy szli po żywe osoby”. Trwa akcja w KWK Pniówek