13-latek ukrył się w hali targowej, a po jej zamknięciu dokonał włamania do sklepu
Wszystko działo się sobotniej nocy (14.07.) w Wodzisławiu Śląskim. Chodzącego po zamkniętym sklepie chłopaka zauważyli mundurowi, którzy w ramach akcji "Bezpieczne Wakacje" prowadzili tam obchód. Wcześniej kilka godzin przed zdarzeniem, matka chłopca zgłosiła na policję jego zaginięcie.
W sobotę (14.07.), przed północą policjanci usłyszeli alarm, zauważyli również, że ktoś szarpie za klamkę od zaplecza sklepu. Po przyjeździe właściciela, stróże prawa weszli z ochroniarzami do środka i znaleźli ukrytego za paletami nastolatka.
Jak się okazało, chłopak schował się tuż przed zamknięciem obiektu, później włamał się do sklepu z e-papierosami. Zabrał pieniądze oraz akcesoria służące do palenia i naprawy elektronicznych papierosów. Wszystko spakował do kartonów i zszedł piętro niżej. Wówczas włączył się alarm i zauważyli go policjanci.
Przy 13-latku znaleziono dwa noże, łom, zestaw kluczy nasadkowych, młotek i rękawiczki. Rodzicom powiedział, że będzie spał u kolegi w Rybniku, jak się okazało miał inne, przestępcze plany. Teraz o jego losie zdecyduje sąd rodzinny.
