20-latek na wiślance dał nieudolny popis umiejętności jazdy na motorze, po czym spowodował wypadek
Kaskaderskie popisy z finałem w szpitalu. Z licznymi obrażeniami ciała do szpitala trafił 20-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego, który dał nieudany popis swoich umiejętności jazdy na motorze na ruchliwej "wiślance" w Żorach. Młody kierowca, jadąc na jednym kole, uderzył w golfa poruszającego się lewym pasem.
Do zdarzenia doszło w sobotę (5.12.) ok. 19.00 na ruchliwej „Wiślance”. Jak wstępnie ustalili policjanci 20-letni kierowca, jadąc na motocyklu na jednym kole, stracił panowanie nad jednośladem i uderzył w poruszającego się obok volkswagena golfa. W wyniku zdarzenia młody motocyklista doznał licznych obrażeń i został przewieziony do szpitala.
Mundurowi na miejscu przebadali na zawartość alkoholu 57-letniego kierowcę golfa, a w szpitalu 20-latka. Okazało się, że obaj byli trzeźwi. Od młodszego kierowcy jednak pobrano krew, by potwierdzić wcześniejszy wynik i sprawdzić, czy w chwili zdarzenia nie znajdował się pod wpływem innych, podobnie działających substancji.