4 ule i 80 tysięcy pszczół, czyli żorska pasieka otwarta
4 ule i 80 tysiące pszczół - tak wygląda żorska pasieka. Otwarto ją uroczyście w minioną sobotę (31.08.), co ciekawe to inicjatywa Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach. Pasieka powstała tuż obok MOK-u na zielonym terenie należącym do Stowarzyszenia Artystycznego.

Na miejscu był Arkadiusz Żabka, który rozmawiał z Elżbietą Koczarą i Joanną Polok Babilas z żorskiego MOK-u:
Radio 90: Jesteśmy na pasiece, mamy tu cztery ule i co ważne już rodziny pszczele wiją sobie tam gniazdko.
Tak zgadza się. W jednym ulu może ich być do 20 tysięcy. 80 tysięcy to jest prawie tyle, ile jest mieszkańców Żor, to można powiedzieć, że każdy mieszkaniec w Żorach ma swoją pszczołę.
Radio 90: W centrum miasta takie miejsce można znaleźć.
Zastanawialiśmy się nad tym odpowiednim miejscem, okazało się, że idealne miejsce jest bardzo blisko i nie trzeba go daleko szukać i otoczenie jest tak naprawdę bardzo naturalne, bardzo dzikie i takie chyba powinno pozostać. Jest dużo samosiejek, są maliny, które dziko rosną, jest wierzba, bardzo dużo drzew, bardzo dużo zieleni. Są też ogródki działkowe, gdzie są kwiaty i warzywa, drzewa owocowe, także też te pszczółki mają gdzie lecieć po swój pokarm.
Pszczoły należy szanować i obserwować z daleka, czyli obserwujemy z daleka, nie podchodzimy przodem do wylotu pszczół, tylko stajemy z boku. One nam nic nie zrobią.
Radio 90: A co zrobią dobrego?
Oczywiście miód. Jedna pszczoła w ciągu swojego krótkiego życia- bo żyje około 6-8 tygodni- produkuje pół łyżeczki miodu. Jak pomyślimy o tym, ile go zjadamy, to bardzo mało. Dodam, że aby powstał litr miodu, pszczoła musi odwiedzić miliony kwiatów.
Dodajmy, że pasieką opiekować się będzie na co dzień żorskie koło pszczelarskie, w planach organizacja warsztatów i zajęć dla uczniów.