Akcja na Zofiówce: ratownicy mogą dotrzeć do namierzonego górnika w ciągu 1,5 godziny
Muszą poprawić warunki pracy ratowników. To najważniejsze działania prowadzone obecnie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu- Zdroju. "Zastępy zarówno z jednej jak i drugiej strony widzą prześwit, jak przebiją się w tym miejscu mamy nadzieję, że akcja przyspieszy"- mówił przed chwilą prezes JSW Daniel Ozon.
Ratownicy muszą dotrzeć do pięciu górników, jednego już zlokalizowano, jest przygnieciony obudową, nie daje oznak życia, z czwórką nie ma nadal kontaktu. Do przeszukania jest ciągle około 250 metrów. Namierzony górnik jest ok. 30 metrów od ratowników, którzy powinni dotrzeć do niego w ciągu 1,5 godziny.
Pod ziemią pracuje na zamianę 17 zastępów ratowników górniczych, w każdym zastępie jest 5 osób, w sumie w akcji uczestniczy około 200 osób. Jak mówiły władze Jastrzębskiej Spółki Węglowej ratownicy muszą napowietrzyć miejsce, noszą 10- metrową lutnie, przenoszą je do przodka i montują na wentylatorze, aby był dopływ powietrza.
W kopalni Zofiówka wstrzymano wydobycie.
Kolejne informacje z akcji ratunkowej zapowiedziano około 12.00.