Ale czapka!
Przygotowując ten krótki artykuł, postanowiłam wytropić dla Was najciekawsze, najśmieszniejsze i... najcieplejsze czapy, czapki i czapeczki. Zima zbliża się wielkimi krokami, warto więc zaopatrzyć się w te niezbędne atrybuty każdego zmarzlucha (czyli chyba większości z nas...). Niektóre naprawdę zaskakują pomysłowością, inne dobrze byłoby mieć, ale niekoniecznie chyba po to, by w nich wychodzić ;) Dlaczego jednak w ogóle warto ubierać zimą czapkę?
Na dworze coraz chłodniej, zmarzluchy już nie mogą obejść się bez rękawiczek, szalików i… czapek! Dlaczego warto o nich pamiętać? Powodów jest kilka i warto wziąć je pod uwagę, nawet jeśli nie lubimy czapek i uważamy, że ich noszenie negatywnie wpływa na nasz wygląd. W niedzielnym programie „Studenci na fali” mogliśmy usłyszeć opinie na temat zimowych nakryć głowy. SPRAWDŹ Większość pytanych osób przyznała, że czapek nie lubi i nie nosi, choćby dlatego, że „niszczą nam fryzurę”… Radzę więc ciaśniej zapleść warkocz, a z czapek mimo wszystko nie rezygnować – właśnie dla dobra naszych włosów. Zimne temperatury znacznie osłabiają cebulki włosów i szkodzą ich strukturze.
Oczywiście nie wychodzimy z mokrymi włosami, nawet jeśli je chowamy pod czapką. A ta powinna być wykonana z naturalnych materiałów, by skóra głowy mogła oddychać. Pamiętajmy, że nasz organizm aż 70% ciepła oddaje właśnie przez głowę. A więc schowajmy głowę przed zimnymi temperaturami w czapkę, by w ten sposób zapewnić sobie ciepło całego ciała. Zadbajmy także o to, by pod czapką ukryć również uszy!
Zimą szczególnie narażone na wychłodzenie są również dłonie. Jak o nie dbać? SPRAWDŹ TUTAJ
Poniżej galeria (także z propozycją dla naszych czworonogów ;)) – oglądać tylko w czapkach! ;)