Anna Sowik Złotoś: Babcia to coraz częściej bardzo aktywna seniorka, dziadkowie są mniej aktywni i trudniej ich wyrwać z domu
Babcia to coraz częściej bardzo aktywna seniorka, dziadkowie są mniej aktywni i trudniej ich z domu wyrwać - przyznała w porannej rozmowie w Radio 90 Anna Sowik Złotoś, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku.

W Dniu Babci i w Wigilię Dnia Dziadka OPS w Rybniku zapowiada uruchomienie w dzielnicach kuchni społecznych, mieszkania dla panów, oraz pojawienie się w ofercie OPS-u „złotej rączki”. O tym jak w ostatnich latach zmieniło się ich życie Arkadiusz Żabka rozmawiał z porannym gościem Radia 90:
Anna Sowik Złotoś: Babcia to jest bardzo często, bardzo aktywna seniorka, która uczestniczy w klubie seniora u nas w Rybniku, która jest wolontariuszką na Wspólnym Stole, tudzież odbiera telefony w naszym telefonie senioralnym, więc tak naprawdę obraz babcia trochę nam ewaluował. Jeżeli chodzi o te obecne lata.
Radio 90: To pokazuje, że ta potrzeba wyjścia z domu jest ogromna. Tego nie widać u panów…
Anna Sowik Złotoś: My jako kobiety dłużej żyjemy, to trzeba przyznać i jest nas więcej statystycznie. Panowie jednak trochę inaczej, chociaż zdarzają się u nas wolontariusze, właśnie mężczyźni. Trochę jest ich trudniej chyba z tego domu wyrwa, dlatego też tutaj apel, że zapraszamy do współpracy, do tego żeby też być aktywnym.
Za zmieniającymi się potrzebami seniorów próbuje nadążyć między innymi Ośrodek Pomocy Społecznej. Stąd też uruchomienie dwóch Klubów Seniora, Dziennego Domu Seniora, Rybnickiego Telefonu Senioralnego, czy Wspólnego Stołu gdzie każdy może przyjść, wspólnie ugotować posiłek i go razem zjeść. Pomagając innym pomagamy sobie – podkreśla poranny gość Radia 90:
Anna Sowik Złotoś: Staramy się odpowiadać właśnie na potrzeby. Bardzo często rozmawiamy z seniorami, z seniorkami. Chcemy, aby jak najdłużej były to osoby aktywne, dlatego też ten wolontariat, na który zapraszamy serdecznie, osoby, które chcą też troszeczkę dać siebie, żeby być dłużej aktywnym, bo wtedy pomagając innym, tak naprawdę pomagamy sobie.
Po sukcesie Wspólnego Stołu na ulicy Zebrzydowickiej rybnicki OPS zapowiada powstanie kolejnych takich placówek. Kuchnie społeczne powstaną w kilku dzielnicach Rybnika:
Anna Sowik Złotoś: One będą np. w Boguszowicach, na Przemysłowej już się to dzieje, jest to przy klubie mieszkańca. Klub Chwałowice – to jest stara poczta na Kupieckiej i w Niedobczycach mamy to w klubie Gliniok. To są takie miejsca, gdzie próbujemy na bazie tego, co nam się udało na Zebrzydowickiej, przekuć pomysł na nowe miejsca. I też jest to oferta dla osób starszych, czyli dla seniorów, dla babć i dziadków.
W najbliższym czasie uruchomione zostanie w wyremontowanym familoku na Paruszowcu mieszkanie dla panów, na wzór mieszkania na Chrobrego, gdzie zamieszkały wspólnie trzy panie:
Anna Sowik Złotoś: Będziemy mieli kolejne mieszkanie na Przemysłowej, czyli na Paruszowcu i to będzie mieszkanie dla panów. I to też jest mieszkanie dostosowane do osób z niepełnosprawnością.
Radio 90: Cóż, to jest? Jedno mieszkanie na 130-tysięczne miasto…
Anna Sowik Złotoś: Ja rozumiem tylko, że to jest zmiana, która generuje bardzo często stres, więc my tworząc to mieszkanie, wiemy, że mamy kandydatów do tego mieszkania, bo najpierw trzeba też wiedzieć, że te osoby będą chętne. I tu już wiemy, że przyjdzie dwóch panów i będą razem ze sobą mieszkać.
W Rybniku starsze osoby będą mogły poprosić o pomoc „Złotą Rączkę” – zdradziła szefowa rybnickiego OPS-u:
Anna Sowik Złotoś: Chcemy na wiosnę uruchomić taki pilotażowy program „złotej rączki”, czyli osoba starsza, która nie potrafi naprawić sobie klamki, wymienić żarówki, będzie mogła zadzwonić do Ośrodka Pomocy Społecznej i po prostu tę usługę dostanie z ośrodka. Jest to też bezpieczne, bo wiadomo, że u nas to będzie pracownik, który przyjdzie do tego seniora.
A cała rozmowa Arkadiusza Żabki do zobaczenia poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=YkX-1jyGPx0&list=PLNyPT7RU5L0tdplIa9Gr3_tVlPBc5UPS2&index=1
Czytaj także: