Apel starosty wodzisławskiego do wojewody: „Potrzebujemy pieniędzy”
"Nie mamy pieniędzy, apeluję do wojewody o pomoc finansową". To prośba jak wyszła z powiatu wodzisławskiego, któremu podlegają szpitale w Wodzisławiu i Rydułtowach.
W szpitalu w Wodzisławiu kilka dni temu u pacjenta chirurgii ogólnej stwierdzono koronawirusa. Dalsze badania wykazały, że zakażonych jest kilkadziesiąt osób zarówno z personelu jak i wśród innych chorych. Placówka została zamknięta.
O sytuacji rozmawialiśmy z porannym gościem Radia 90, dyrektorem szpitala:
Do tej trudnej sytuacji epidemiologicznej, dochodzą także finansowe. Placówka otrzymała z NFZ-u informację o zmniejszeniu kontraktu o 3,7 mln złotych. To będzie miało przełożenia na płynność finansową szpitali.
Nowe realia funkcjonowania w czasie epidemii, z jakimi przyszło się zmierzyć i ich konsekwencje, tj. braki sprzętowe, w wyposażeniu i środków ochrony osobistej, zwiększone zużycie środków dezynfekcyjnych, koszty dezynfekcji pomieszczeń oraz koszty dodatkowych zabezpieczeń kadrowych – przekraczają możliwości finansowe PPZOZ. Tylko dzięki wsparciu udzielanemu ze środków budżetu powiatu, okolicznych miast, gmin i darczyńcom zakład ten jeszcze funkcjonuje. Determinacji i zaangażowaniu kierownictwa oraz personelu tej placówki zawdzięczamy, że obecnie – w czasie kryzysu – możemy zabezpieczyć opiekę zdrowotną dla wszystkich tego potrzebujących mieszkańców naszego powiatu oraz powiatów ościennych.
– mówi starosta wodzisławski Leszek Bizoń.
Powiat zwrócił się już do samorządów o wsparcie, na razie jest deklaracja na 340 tysięcy złotych od Wodzisławia, Radlina i Rydułtów. Pozostałe dopiero będą o tym decydować na najbliższych sesjach.
Po interwencji wodzisławskiego starosty, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek w ciągu 48 godzin obiecał odpowiedź czy i w jakie formie Urząd Wojewódzki w Katowicach będzie mógł wesprzeć szpital w Wodzisławiu Śl.