Artur Barciś w Radiu 90: „Czytanie to piękna przygoda” [WIDEO]
"Artyści czytają Dzieciom", a "Dzieci czytają Artystom". To pomysł Stowarzyszenia "Pomagajmy - Razem Raźniej" z Jastrzębia, które zaprosiło kilka znanych osób, by przeczytały wiersze Brzechwy czy Tuwima dla najmłodszych mieszkańców naszego regionu. A w odpowiedzi na interpretacje aktorów i muzyków znanych ze szklanego ekranu, także dzieci i młodzież mogą nagrać filmiki, kiedy czytają artystom.
W akcję chętnie zaangażował się Artur Barciś. Przeczytał „Kwokę” Jana Brzechwy i z niecierpliwością czeka na interpretację jakiego młodego człowieka.
Bo czytanie to piękna przygoda
– przekonuje aktor:
Artur Barciś: Czytanie jest najwartościowszą z tych rzeczy. Zawsze powtarzam, czytanie jest jak oglądanie filmu za pomocą własnej wyobraźni, a wyobraźnia jest nieograniczona, jest cudownym takim narzędziem, który posiadamy. I jeżeli czytamy, dzieci czytają książki, to ta wyobraźnia bardzo ich wzbogaca, uczy słownictwa. Ja zauważyłem, że ostatnio słownictwo młodzieży szczególnie jest strasznie ograniczone. Bardzo wiele przepięknych polskich słów można zastąpić słowem „super”’ a czytanie bardzo wzbogaca nas samych.
Czytania dzieci uczą przede wszystkim rodzice, dając przykład samych siebie z książką w ręku, ale tez czytają dzieciom np. przed snem. Jak od lat przekonują specjaliści: róbmy to przynajmniej przez 20 minut dziennie.
I nie trzeba mieć do tego aktorskich umiejętności
– dodaje Artur Barciś:
Artur Barciś: Nie musimy mieć talentów aktorskich, aczkolwiek dobra dykcja się przydaje, bo jak rodzice czyta niewyraźnie i coś tam „fafluni” pod nosem to dziecko się wyłącza. Ta treść nie dociera, a jeżeli się troszeczkę przyłożyć do tego czytania to i samemu ma się frajdę, że się tak potrafi i dziecko tez jest szczęśliwe, że rodzic tak się przykłada.
Monika Sokołowska: Wy artyści pomagacie przez udział w takich akcjach, bo czytając wiersze dzieciom, też pokazujecie, jak można to robić, dajecie dobry przykład.
Artur Barciś: W pandemii ja mam tyle roboty właśnie takiej, ciągle dostaje prośby z przedszkoli, szkół, żeby nagrać jakąś bajkę, wiersz i żeby wysłać. Oczywiście to robię w miarę możliwości, bo takie mamy czasy, że jakoś trzeba do siebie nawzajem dotrzeć. Przez takie czytanie robimy coś dobrego.
Stowarzyszenie „Pomagajmy – Razem Raźniej” z Jastrzębia czeka do 20 maja na nagrania dzieci i młodzieży z naszego regionu z własnymi interpretacjami wierszy Brzechwy czy Tuwima, które można dedykować artystom zaangażowanym w akcję, a wśród nich oprócz Artura Barcisia są także: Justyna Steczkowska, Renata Przemyk, Piotr Polk czy Grzegorz Wilk:
Artur Barciś: Jak już raz wezmą książkę do ręki, przeczytają, to się same zorientują, jakie to jest fajne. Ja jestem za tym, że jeżeli dziecko zaczyna czytać cokolwiek, to mu się może spodobać. Ważne jest co. Jeżeli dziecku da się nudną historię, coś, co dziecka nie zainteresuje, to ono odłoży tę książkę, bo powie, że to nudne. Trzeba dziecko zachęcić. A ono potem sięgnie po coś trudniejszego. I nabierze nawyku. A jeżeli nabierzemy tej potrzeby, zorientujemy się, jakie to jest fantastyczne, jakie to jest rozwijające i jak cudownie jest wejść w świat, który został opisany na kartach książki, uruchomić własną wyobraźnię i delektować się tym światem to jest cudowne uczucie.
Kontakt do Stowarzyszenia „Pomagajmy – Razem Raźniej”: pomagajmy-razemrazniej@wp.pl www.facebook.com/pomagajmyrazemrazniej/
Artur Barciś czyta „Kwokę”
tu „Zosia Samosia” Juliana Tuwima czytana przez Julię Doleżych ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Arki Bożka w Rydułtowach:
