Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Awaria systemu czy po prostu jazda na gapę?

Facebook Twitter

Do Radia 90 zgłosiła się mieszkanka Rybnika, której syn został złapany za jazdę autobusem bez ważnego biletu. Kobieta była przekonana, że wpłacone przez nią pieniądze trafiły na e-kartę. "Awaria systemu nie jest argumentem, by umorzyć wystawiony mandat" - mówią w Zarządzie Transportu Zbiorowego.

Syn jeździł przez te kilka dni i kupował sobie bilet normalnie, bo myślałam, że trwa to księgowanie. Po 2 tygodniach poszłam na Plac Wolności i ta pani powiedziała, że na ich koncie nie ma takiej kwoty za opłacenie tego biletu i po prostu wysłała mnie do Urzędu Miasta, że te pieniążki znajdują się na koncie Urzędu Miasta. Na e-portmonetce jest zaksięgowana, ale ona sobie poszła na parkingi, więc poszłam do tego Urzędu Miasta, pani wzięła kartę syna, przyłożyła do takiego czytnika i miało być wszystko ok.

– mówi nasza słuchaczka. Dopiero w trakcie kontroli okazało się, że pieniędzy na e-karcie dalej nie ma. Usłyszałam, że to jest ich błąd:

Dla Kazimierza Bergera, dyrektora Zarządu Transportu Zbiorowego w Rybniku, awaria systemu nie jest argumentem, by umorzyć wystawiony mandat. Do zapłacenia jest 114 złotych. Nastolatek nie pokazał osobie sprawdzającej bilety, ważnej e-karty:

To moim zdaniem nie jest żadna awaria systemu, to jest obsługa elektronicznego systemu zakupu biletu przez zainteresowaną, potem nastąpiły te błędy, o których pani pisze, jednak do czasu kontroli nikt nie załadował biletu. Natomiast o jego uruchomieniu decyduje pasażer przykładając po raz pierwszy kartę do czytnika. To uruchomienie nastąpiło 3 dni po kontroli, bilet prawidłowo został wgrany na kartę 2 dni po kontroli. (…) Przykładając kartę do kasownika są dwa sygnały dźwiękowe a na ekranie pojawia się, zresztą kasownik to mówi: „Brak biletu terminowego”. Nie mam biletu? Muszę iść kupić bilet u kierowcy.

– usłyszała Monika Sokołowska. Jak dodaje Kazimierz Berger, gdyby młody rybniczanin pokazał e-kartę, nawet jeśli byłaby ona nieważna, wtedy zostałby obciążony jedynie kosztami opłaty manipulacyjnej, a to 15 złotych.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj