Awaryjne lądowanie szybowca przy A1. W rybnickim aeroklubie chwalą pilota
To było awaryjne lądowanie szybowca. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. W niedzielę (30.04) przed godziną 14.00 na polu między węzłem autostrady A1 a ulicą Rybnicką w Żorach wylądował szybowiec. O tym incydencie rozmawialiśmy z dyrektorem Aeroklubu ROW: "Wszystko było dobrze zaplanowane i dobrze wykonane"- mówi nam Marcin Nocoń.
Awaryjne lądowanie szybowca. Co się stało?
Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę (30.04) w Żorach. 19- letni pilot z rybnickiego aeroklubu ratował się awaryjnym lądowaniem na polu między węzłem A1 a ulicą Rybnicką w Żorach.
Pilot był trzeźwy i zachował trzeźwość umysłu
– powiedział Radiu 90 oficer prasowy żorskiej policji Marcin Leśniak. Nikomu nic się nie stało, nie wystąpiły też utrudnienia w ruchu.
Awaryjne lądowanie szybowca przy A1. Mamy głos Aeroklubu ROW
Pilot stracił noszenie i był zmuszony awaryjnie posadzić maszynę na ziemi
-mówi Radiu 90 dyrektor Aeroklubu ROW, Marcin Nocoń.
Marcin Nocoń: Latało kilka szybowców w powietrzu i jeden z pilotów przy sterze „Pirata” znalazł się w takim miejscu, gdzie te warunki termiczne pogorszyły się, a że był na tyle daleko od lotniska, że dolot mógłby być niebezpieczny… mógłby dolecieć, ale niekoniecznie… podjął prawidłową decyzję o lądowaniu na tak zwanym terenie przygodnym. Wybrał sobie miejsce do lądowania, to był ten węzeł tutaj przy autostradzie w Rowniu, taki zielony pas bez zabudowań. Bezpiecznie wylądował. Sprzęt jest cały, już lata. Pilot też cały, nikomu nic się nie stało.
Do takich zdarzeń dochodzi często
– mówi Marcin Nocoń. W tym roku było to jednak pierwsze tego typu lądowanie szybowca Aeroklubu ROW.
Pilotowi należą się słowa pochwały, to 19- latek, który mimo niewielkiego doświadczenia podjął słuszną decyzję.
Marcin Nocoń: Młody pilot, to było jego pierwsze tego typu lądowanie w polu. Młody pilot, ale już licencjonowany. To jest też element szkolenia, wiadomo, że to jest szkolenie teoretyczne, ale to właśnie szkolenie z lądowania w terenie przygodnym. Piloci muszą wiedzieć, kiedy zacząć takiego terenu przygodnego szukać, muszą zdawać sobie sprawę, kiedy znajdują się w sytuacji takiej, że nie są w stanie dolecieć do najbliższego lotniska. Takie pole muszą sobie gdzieś tam z góry wypatrzyć, a potem jeszcze na nim wylądować (…). W tym przypadku praktycznie wszystko było dobrze zaplanowane i dobrze wykonane.
Dodajmy, że podczas awaryjnego lądowania szybowiec „Pirat” nie ucierpiał. Po przeglądzie i oblocie technicznym wrócił już do użytku.
Weekend Majowy! Warto
wykorzystać ten czas wyjątkowo. Byle nie zbyt dostownie. My jednak jesteśmy stale w gotowości do
pomocy! Na weźle #Żory w ciągu #A1 wylądowal bezpiecznie szybowiec
Wypoczywajcie rozważnie! @GDDKiA pic.twitter.com/20H9EMuMUT— GDDKiA Katowice (@GDDKiA_Katowice) May 1, 2023
Czytaj także: