Bartosz Ostałowski, drifter i kierowca rajdowy, który prowadzi stopami, odwiedził raciborski poprawczak
Po wypadku amputowano mu obie ręce. Postanowił jednak, że się nie podda i mimo przeciwności losu, będzie spełniał swoje marzenia. Bartosz Ostałowski, prawdopodobnie jedyny na świecie kierowca rajdowy prowadzący samochód stopami, odwiedził raciborski Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich.
Ta wizyta i towarzyszące jej wydarzenia były podziękowaniem Stowarzyszenia Piękne Anioły dla wychowanków poprawczaka, którzy angażują się w prowadzone przez stowarzyszenie remonty pokojów dzieci z potrzebujących rodzin.
– mówi Katarzyna Konewecka-Hołój, prezes Stowarzyszenia. Jednym z wychowanków raciborskiego zakładu, a jednocześnie wolontariuszem remontującym pokoje jest Krzysiek:
Oprócz pokazów driftu w wykonaniu Bartosza Ostałowskiego, młodzież rywalizowała w turnieju badmintona i wzięła udział w treningu crossfitu:
Przykład Bartosza Ostałowskiego zaimponował wychowankom raciborskiej placówki. Nie brakowało pełnych uznania komentarzy:
– powiedział nam Kamil, który również pracuje przy remontach dziecięcych pokojów. O tym jak wartościowe były wydarzenia z udziałem Bartka Ostałowskiego mówił również Grzegorz Bulenda dyrektor raciborskiej placówki:
Wszystko jest w głowie, nie ma rzeczy niemożliwych. Jutro będziemy mogli robić rzeczy, które dziś wydają nam się nie do przejścia, trzeba tylko chcieć i działać – mówił Bartek Ostałowski wychowankom poprawczaka. Sam jest doskonałym dowodem na prawdziwość tych słów. Kiedy miał 19 lat doznał wypadku, w wyniku którego stracił obie ręce. Nie poddał się, ciężko pracował i dziś nie tylko maluje przepiękne obrazy, ale też spełnia swoje marzenia będąc kierowcą rajdowym – prowadzi stopami.
Chcieć to móc – niezależnie od okoliczności.
Bartosz Ostałowski był zadowolony z wizyty w Raciborzu. Kilku ochotników przewiózł swoim autem, prezentując im umiejętności. Dodaje, że na swoim przykładzie chce pokazać, że każdą trudność w życiu można pokonać:
W Raciborzu była Monika Turoń.