Będą kolejne kamery monitoringu w Cieszynie? Aktów wandalizmu jest coraz więcej
"To był akt wandalizmu, mamy pewne podejrzenia, ale na pewno było to czyjeś celowe działanie, bo nie ma możliwości, żeby pomnik sam się przewrócił" – mówi Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna. Powracamy do zniszczenia pomnika Mieszka I. Figura znajdująca się nieopodal mostu Wolności w Cieszynie została odsłonięta w 1931 r. Podczas II wojny światowej figura została usunięta, w 1957 roku powróciła na swoje miejsce. I znowu zniknęła, niestety, teraz z powodu aktu wandalizmu.
W połowie września ktoś go pomalował farbą, później został przewrócony. Monument, który waży blisko tonę, nie mógł samoistnie się przewrócić, zauważa burmistrz Cieszyna.
Niestety na ten moment nie potrafimy wskazać sprawców tego aktu
-mówi.
Gabriela Staszkiewicz: Mamy pewne podejrzenia, są też badane doniesienia. Policja zajmuje się tym incydentem i mamy nadzieję, że znajdziemy sprawców. Pomnik został zabezpieczony w krótkim czasie, żeby nie uległ dalszej dewastacji. Szukamy rzeczoznawcy, jeden z nich oglądał już ten posąg i jego zdaniem zniszczenia są duże, ale nie powodujące tego, że nie można było go naprawić.
Wstępne straty to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mieszkańcy pytają, co z monitoringiem? Czy on nie mógł pomóc? Trudno przed wszystkim się zabezpieczyć – odpowiada Staszkiewicz.
Gabriela Staszkiewicz: Czy powinniśmy instalować monitoring w każdym możliwym miejscu? Myślę, że będziemy szli w tym kierunku, bo niestety tak to wygląda, że nie jesteśmy w stanie wszystkich miejsc zabezpieczyć, a pomysły są coraz dziwniejsze. Myślę, że same ostatnie wydarzenia w mieście – wiemy, że ten wzrost nieobyczajnych wybryków jest bardzo duży- to wzrost frustracji samej społeczności, czasem skrajne głupoty. Wszyscy widzimy, że tego dzieje się coraz więcej
Ostatnią inwestycją w bezpieczeństwo w mieście był montaż monitoringu w Parku św. Trójcy. Obecnie teren Cieszyna monitorują 33 kamery.
Czytaj także:
