Będzie węgiel, będzie chleb. Dobre wiadomości dla piekarzy. PGG podjęło decyzję
Czy wkrótce zabraknie chleba? Takie pytanie padło na naszej antenie kilka tygodni temu. A wszystko przypomnijmy w związku z problemem, z jakim zgłaszała się nam część piekarzy w regionie, którym zaczynało brakować węgla.
Przypomnijmy, są jeszcze zakłady, które mają piece służące do produkcji pieczywa, a które są opalane właśnie węglem. W tej sprawie w ich imieniu interweniował wodzisławski Cech Rzemieślników i Innych Przedsiębiorców.
Wiemy już, że po długich oczekiwaniach zapadły pomyślne dla nich decyzje. Mówi rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski.
Tomasz Głogowski: Ze względu na szczególną sytuację, zdecydowaliśmy się pomóc piekarzom z powiatu wodzisławskiego, którzy zwrócili się do nas z prośbą o dostarczenie węgla. Mając na uwadze przede wszystkim społeczność lokalną i to, że społeczność lokalna znajduje się w pobliżu naszych kopalń, na terenach gdzie my prowadzimy też działalność górniczą. Te względy zdecydowało tym, że zaproponowaliśmy rozwiązanie tej sytuacji, po szczegółowej analizie każdego indywidualnego przypadku po prostu zdecydowaliśmy się pomóc.
Z takiego rozwiązania problemu zadowolony jest starszy wodzisławskiego Cechu, Jerzy Waltar.
Jerzy Waltar: Interweniowaliśmy właśnie po to, by w pierwszej kolejności zabezpieczyć piekarnie, które są opalane węglem. Jest to 8 zakładów i te 8 zakładów otrzymało od wczoraj asygnaty na odbiór węgla. Terminy są ustalane z PGG najpierw, a później będą już przekazywane bezpośrednio na zakład wydobywczy czy na kopalnie. W obecnej sytuacji to jest to bardzo dobra wiadomość, że mogliśmy wspólnie ten problem zabezpieczyć. Na dzień dzisiejszy węgiel jest zabezpieczony i produkcja powinna trwać i nie powinno być przerwy w produkcji.
PGG pomogło piekarzom z terenu powiatu wodzisławskiego a co jeżeli z podobnym problemem zaczną się zgłaszać się inni przedsiębiorcy tej branży z regionu czy województwa? Tomasz Głogowski uspokaja –
Tomasz Głogowski: Gdyby problem dotyczył dużej ilości piekarni, to na pewno byśmy o tym wiedzieli. Pamiętajmy o tym, że ta tradycyjna metoda nie jest powszechnie stosowana w wypieku. Nie spodziewamy się jakiejś bardzo dużej ilości zgłoszeń w tej sprawie. Obecnie pracujemy nad kompleksowym rozwiązaniem dla całego sektora. Analizujemy ten sektor. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie te rozwiązania będą znane.
Dodajmy, że większość piekarzy opala piece produkcyjne gazem lub olejem opałowym. Te paliwa są dostępne, ale ich ceny oraz ceny prądu rosną. Dla nas zwykłych „zjadaczy chleba” oznacza to, że prawdopodobnie wkrótce możemy spodziewać się wzrostu cen pieczywa czy wyrobów cukierniczych.
Czytaj także:
