Beskidy: Rajd Wisły się nie odbędzie
Miłośników motoryzacji i tych, którzy lubią adrenalinę, i zapach benzyny ta informacja zasmuci, Automobilklub Śląski poinformował o braku możliwości organizacji Rajdu Wisły. Powodem odwołania, jak podają władze klubu, jest decyzja Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego. Podjął on uchwałę zmieniającą kalendarze cykli mistrzowskich sezonu 2020.
To jeden z najstarszych rajdów w Polsce. Rozgrywane od ponad 60 lat zawody co roku przyciągają rzesze fanów i najlepszych kierowców w Polsce. Na liście zwycięzców Wisły znajdują się m.in. Sobiesław Zasada, Marian Bublewicz, Robert Gryczyński czy Krzysztof Hołowczyc.
Mający tak długą tradycję i lubiany przez zawodników oraz kibiców – Rajd Wisły – w tym roku jednak się nie odbędzie.
– Zostaliśmy pozbawieni możliwości rozegrania 66. edycji Rajdu Wisły, części Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, ponieważ w planowanym terminie od 2 do 3 października został wpisany Rajd Świdnicki. To Samochodowe Mistrzostwa Polski –
czytamy w oświadczeniu Andrzeja Szkuty Prezesa Zarządu Automobilklubu Śląskiego.
Z ogromnym żalem i niedowierzaniem dowiedzieliśmy się od osób trzecich o tej zmianie
– pisze i jak dodaje
– jako prezes jednego z najstarszych automobilklubów w Polsce, chcę stanowczo sprzeciwić się takim metodom działania, które ratując jednych, rujnują i niweczą wysiłek innych.
Oświadczenie organizatora.
Automobilklub Śląski informuje, że wskutek podjętej w czwartek, 14 maja 2020 roku, przez Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego uchwały zmieniającej kalendarze cykli mistrzowskich sezonu 2020, zostaliśmy pozbawieni możliwości rozegrania 66 edycji Rajdu Wisły, rundy RSMŚL, ponieważ w planowanym terminie 2-3 października 2020 r. został wpisany Rajd Świdnicki, runda RSMP. To oczywiście oznacza, że mający tak długą tradycję i lubiany przez zawodników oraz kibiców – Rajd Wisły – w tym roku się nie odbędzie.
Z ogromnym żalem i niedowierzaniem dowiedzieliśmy się od osób trzecich (!) o tej zmianie. Nikt z władz związku, jak również z GKSS, nie raczył się skontaktować z organizatorami tego rajdu przed podjęciem tak znaczącej dla sportu samochodowego decyzji. Mamy oczywiście świadomość ważności i hierarchii poszczególnych cykli, ale przecież nie tak załatwia się ważne kwestie, tym bardziej w sytuacji, kiedy wiele przedsięwzięć przygotowawczych do tego rajdu zostało już podjętych, a środków finansowych zostało wydanych!!
Zdajemy sobie w pełni sprawę z panującej obecnie sytuacji, która dotknęła nasz kraj i praktycznie cały świat, ale epidemia i stan, który obecnie trwa, nie zwalnia nikogo od zachowania ogólnie przyjętych zasad i procedur. Mam tu na myśli także uczciwość, szacunek dla innych, zwykłą przyzwoitość i zasady kultury.
Jako prezes jednego z najstarszych automobilklubów w Polsce, chcę stanowczo sprzeciwić się takim metodom działania, które ratując jednych rujnują i niweczą wysiłek innych. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nikt z władz ZG PZM czy GKSS nie skontaktował się z organizatorami rajdu!! ani z Prezesem liczącego 95 lat klubu i nie przedstawił nowych decyzji, które w zasadzie niweczą cały nasz wysiłek i przygotowania do 66. Rajdu Wisły. Ta decyzja w dobitny sposób pokazuje, że obecnie (nie tylko w sytuacji pandemii) brakuje jakichkolwiek rozmów czy konsultacji z okręgami czy samymi klubami. Mimo, że wiele osób docenia nasze działania dla PZM oraz dla dobra naszego sportu, po raz kolejny zostaliśmy potraktowani marginalnie i przedmiotowo!!. A tak się po prostu nie postępuje!!!!!.
Andrzej Szkuta
Prezes Zarządu Automobilklubu Śląskiego
