Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Biblioteka w Jastrzębiu-Zdroju świętowała 75-lecie [FOTO]

Facebook Twitter

"Miasta powinny wyrastać wokół bibliotek, tak jak w Jastrzębiu-Zdroju" - mówił podczas jubileuszu 75-lecia Miejskiej Biblioteki Publicznej, pisarz Grzegorz Kasdepke, który był jednym z gości niedzielnego pikniku w Parku Zdrojowym. Co ciekawe, Jastrzębie otrzymało prawa miejskiej w 1963 roku, a biblioteka powstała 15 lat wcześniej, bo już w 1948.

biblioteka

Jastrzębie-Zdrój: Najpierw biblioteka, później prawa miejskie

Za nami XX Tydzień Bibliotek. W Jastrzębiu-Zdroju obchodzony pod hasłem „Moja, Twoja, Nasza – Biblioteka dla Jastrzębian !” Rozmawialiśmy z dyrektor placówki Marią Kucharską.

Maria Kucharska: Biblioteka widziała 75 lat. Chcemy też o tym powiedzieć mieszkańcom i prezentujemy wystawę, na której są widoczne historyczne zdjęcia, te z tych lat bardzo odległych, ale i też współczesne, prezentując nasze wszelkie działania czy gości, jakich mieliśmy w bibliotece, żeby przypomnieć i też uzmysłowić co my robimy. Dlatego też Biblioteka Marzeń, biblioteka dla jastrzębian i jesteśmy w Parku Zdrojowym przy fontannie, gdzie prezentujemy zbiory i to przeróżne. Te, które mamy możliwość kupić kiermasz, ale też i bookcrossing, zbiory również i komiksy, mangi, gry. Chcemy zaprezentować tę bibliotekę jaka jest obecnie. Czy to jest robotyka, czy inne działania, które w bibliotece są podejmowane jako działania promujące samo czytelnictwo i bibliotekę.

Książka jest dziś obecna na różnych nośnikach, co doceniają nasi czytelnicy

– podkreśla dyrektor Kucharska:

Maria Kucharska: Już od kilku lat mamy e-booki Legimi, gdzie mamy też dużo czytelników, ponieważ czytamy nie na kody miesięczne, ale po prostu jedna rejestracja przez cały rok można czytać. I to też jest taka wygoda dla czytelników, a jednocześnie też i muzyka, którą mamy na taśmach. Filmy edukacyjne, kursy. Przeróżne są to nośniki, na których można znaleźć materiały, które interesują, które pozwolą na rozwój osobisty czy to dzieciaka, czy osób dorosłych, czy seniorów.

Grzegorz Kasdepke i Hubert Klimko-Dobrzaniecki

Do Jastrzębia-Zdroju przybyli na spotkania autorskie pisarze. Wśród nich między innymi Grzegorz Kasdepke i Hubert Klimko-Dobrzaniecki. Pierwszy znany z książek dla najmłodszych, drugi dla bardziej dojrzałych. Teraz napisali wspólnie książkę „Królik po islandzku”.

Radio 90:  Witajcie Panowie w Jastrzębiu-Zdroju miasto, które ma 60 lat a biblioteka ma 75!

Grzegorz Kasdepke: I to jest ciekawostka rzeczywiście. Wydaje mi się to całkowicie logiczne i tak powinno być, że miasta wyrastają wokół bibliotek, bo na początku było słowo, a potem niech wszystko inne się budzi.

 Hubert Klimko-Dobrzaniecki: Dokładnie tak jest. Panie Grzegorzu – proroku.

Grzegorz Kasdepke: Przyjeżdżam jako autor książki dla dorosłych książki Islandzki, której znakomitym współautorem, drugim ojcem jest Hubert Klimko – Dobrzyniecki.

 Hubert Klimko-Dobrzaniecki: Jesteśmy nowocześni, jesteśmy dwoma ojcami jednej książki.

Grzegorz Kasdepke: Książka to sprawiła, że zaczęła się przyjaźń, bo my się z sobą zakumplowaliśmy. (…) Książka jest to książka dwóch facetów już po pięćdziesiątce, którzy wciąż bardzo lubią smakować życie. I to jest książka o smakowaniu życia, jest 30 opowieści o smakowaniu życia i te smaki są bardzo różne.

 Hubert Klimko-Dobrzaniecki: Ciągle mi dokucza, bo jestem 5 lat starszy, ale też mam 51 już obecnie. Pamiętam, jak ktoś reklamował tę książkę, że to jest książka dla osób 40+.

Grzegorz Kasdepke: Albowiem rzeczywiście my w tej książce cofamy się także w niektórych z opowieści do czasów PRL u. I ci, którzy pamiętają tę ekscytację, jaką towarzyszyło nagrywaniu, piratowaniu płyt z audycją Marka Niedźwieckiego w PRL u. Czy ci, którzy pamiętają, czym było kiedyś przekroczenie granicy Czechosłowacji, gdy się jechało na OHP do Bzenca na Morawach na przykład. Ci wszyscy na pewno najwięcej mają z tej książki przyjemności.

Zbigniew Rokita

Na scenie w Parku Zdrojowym gościł także Zbigniew Rokita – laureat Nagrody NIKE za powieść „Kajś. Opowieści o Górnym Śląsku”.

Radio 90: Otworzył pan oczy.

Zbigniew Rokita: Sobie na pewno. To znaczy, jeżeli komuś jeszcze poza sobą, to się bardzo cieszę. Natomiast ja sam sobie otworzyłem oczy. Zawsze mówię, że kiedy zaczynałem pisać tę książkę i na poziomie tożsamości czułem się inaczej. Na pewno nie mówiłem o sobie tak asertywnie, że jestem Ślązakiem, jak teraz mówię. Wiedziałem niewiele o Śląsku, teraz wiem znacznie więcej, więc moje oczy są otwarte. Być może parę innych osób też.

Radio 90: Takie spotkania, jak to plenerowe, które nie jest spotkaniem kameralnym, zamkniętym, gdzie mamy wiele osób przypadkowych, to jest dobre miejsce na promocję książki?

Zbigniew Rokita: Jak najbardziej uwielbiam takie spotkania. Moim przywilejem jest to, że minęło od premiery książki trzy lata. Dalej ktoś chce ze mną o tym rozmawiać, ktoś chce słuchać co mam do powiedzenia, ale też ludzie mi opowiadają. To jest ciekawe, że ja też jestem rodzinnie.

Fabuła tej książki jest jakoś związana też z Jastrzębiem, z Bziem Zameckim i to jest dla mnie interesujące, że ludzie czasem przychodzą do mnie na takich spotkaniach i mówią mi fakty z mojego własnego życia. Ta książka w pewnym sensie dalej się pisze. Ja Jastrzębia zbyt dobrze nie znam, ale dzisiaj połaziwszy sobie trochę, widzę pełno jakby ułamków, fragmentów tego Górnego Śląska, który jest mi najbliższy. Czy tego wielkomiejskiego w stylu Tychów, w stylu Zabrza czy właśnie tego takiego kameralnego.

Radio 90: Paradoksalnie, nie wiem, czy pan wie. Najpierw była biblioteka, potem ustanowiono prawa miejskie dla Jastrzębia.

Zbigniew Rokita: A jeszcze wcześniej był klub GKS. Tak, rok przed miastem, co się rzadko zdarza, żeby klub był przed miastem. To jest cudowne. Być może ludzie mieli tak dużą potrzebę czytania książek, że potrzebowali bardziej biblioteki niż miasta. To jest cudowne.

Na 75-lecie MBP w Jastrzębiu-Zdroju, dyrektor Maria Kucharska życzy sobie i czytelnikom nowej biblioteki. A to staje się coraz bardziej realne.

Maria Kucharska: Chcemy realizacji marzenia- nowej biblioteki. A że jest to już w strategii, jest już zatwierdzone. Pani prezydent przyszła z takim prezentem, podkreślając wszystkim, że Rada Miasta już uchwaliła Centrum Kultury, to się będzie nazywało, a w tym ma być mediateka. Nam jest potrzeba kilka tysięcy metrów kwadratowych. Jest to spore wyzwanie, ale jeśli będzie to możliwe i to powstanie w najbliższych latach, to będą takie nowe przestrzenie, które w bibliotekach nowo wybudowanych cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W nowej odsłonie biblioteki te same zbiory zupełnie inaczej odbierają użytkownicy biblioteki czy w ogóle mieszkańcy, czy osoby, które są zainteresowane.

Podczas plenerowego spotkania odbył się między innym kiermasz książek, bookcrossing, winyl giełda, rozgrywki gier planszowych, pokaz czerpania papieru, warsztaty robotyki i warsztaty rękodzielnicze. Niedzielne wydarzenie pod nazwą Biblioteka dla Jastrzębian zakończył koncert grupy Carrantouhill.

Na miejscu był Arkadiusz Żabka.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj