Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Boksy rowerowe w Rybniku wreszcie posłużą rowerzystom, a nie bezdomnym?

Czy boksy rowerowe w Rybniku wreszcie będą służyły rowerzystom, a nie bezdomnym? Szafki w których notorycznie nocowali bezdomni, zabezpieczono, a ich drzwi otwierają się dopiero po użyciu specjalnej aplikacji. Czy to rozwiąże problem?

Boksy rowerowe w Rybniku
Boksy rowerowe w Rybniku / fot. Radio 90

Szacowany czas czytania: 02:39

Boksy rowerowe w Rybniku nie będą najtańszymi kawalerkami w mieście?

6 lat temu przy centrach przesiadkowych obok dworca PKP na ulicy Kościuszki oraz przy dworcu Komunikacji Miejskiej na ulicy Budowlanych ustawiono – jak to wówczas reklamowało miasto – „szafki na rowery”. Tam bezpłatnie i bezpiecznie można było pozostawić rower zamykając szafkę swoją kłódką lub zapięciem rowerowym. Jednak szybko okazało się, że boksy opanowali bezdomni robiąc sobie z nich miejsca schronienia. Teraz ma się to zmienić. Miasto wprowadziło specjalny system dzięki któremu szafki będą wreszcie pełniły swoją funkcję. Mówi dyrektor Rybnickich Służb Komunalnych, rybnicki oficer rowerowy, Łukasz Karbowiński:

Łukasz Karbowiński: Powstał elektroniczny system i techniczne zabezpieczenia tych boksów rowerowych. Powstała aplikacja, dzięki której mieszkańcy będą mogli sobie zarezerwować dany boks, a co za tym idzie, mieć pewność, że tam zostawią swój sprzęt, czyli rower i akcesoria rowerowe – zgodnie z regulaminem tylko to jest dopuszczone do pozostawania w tych miejscach. To jest naprawdę dobre rozwiązanie, przede wszystkim dla użytkowników, ponieważ mają pewność, że jadąc z domu do pracy, na dworzec PKP, będą mieli te miejsce pełne. Bezpiecznie zostawią swój rower, a po pracy bezpiecznie go odbiorą.

Łukasz Karbowiński, dyrektor RSK w Rybniku / fot. Radio 90

Żeby skorzystać z boksów należy przede wszystkim pobrać bezpłatną aplikację „Boks Rowerowy Rybnik” ze sklepów Google Play czy App Store. Co dalej?

Łukasz Karbowiński: Chcę zostawić rower, otwieram aplikację, wybieram, w której lokalizacji wybieram boks, a system przydziela go, pojawia się na ekranie nam kod QR, który skanujemy w odpowiednim boksie. Otwierają się drzwiczki, chowamy swój rower, ewentualnie akcesoria rowerowe, robimy zdjęcie, bo aplikacja o to prosi, dla bezpieczeństwa zamykamy się, rygluje. Po kilkunastu godzinach, bo do 24 godzin z możliwością przedłużenia do 48 możemy zarezerwować taki boks, przychodzimy kodem QR, znowu sobie otwieramy, robimy zdjęcie, zamykamy i to cała procedura.

W ostatnich dnia system był testowany przez wąskie grono mieszkańców, teraz został uruchomiony dla wszystkich – dodaje Łukasz Karbowiński. Ile kosztowało jego stworzenie?

Łukasz Karbowiński: Niecałe 500 000 zł kosztowało stworzenie technicznej części, czyli elektrozamku w skrócie mówiąc do samych boksów, ale też stworzenie aplikacji na jeden, drugi system i tak naprawdę stworzenie całej platformy zintegrowanych parkingów rowerowych, która w przyszłości posłuży do wpięcia ewentualnych 5 kolejnych parkingów rowerowych do tej aplikacji.

Podkreślmy korzystanie z systemu jest bezpłatne. Dodajmy, że w obu lokalizacjach czyli obok dworca PKP na ulicy Kościuszki oraz przy dworcu Komunikacji Miejskiej na ulicy Budowlanych znajduje się po 20 takich boksów. Nad ich bezpieczeństwem czuwają kamery miejskiego monitoringu.

Czytaj także:

REKLAMA