Brak prądu to ogromne problemy dla hodowców
Zepsute mięso, zimne kaloryfery, niewydojone i głodne krowy. A wszystko przez brak prądu z powodu wichury jaka przeszła kilka dni nad nami. Do naszej redakcyjnej skrzynki spływają wasze prośby o interwencję.
Dziś nasze życie jest tak uzależnione od prądu, gdzie każde jego dłuższe wyłączenie oznacza mniejsze lub większe problemy. O ile można sobie wyobrazić wieczór przy świecach bez ulubionego serialu, o tyle wizja ryczącego niewydojonego bydła może zakłócić nasz spokój i wprowadzić sporo nerwowości.
W niektórych przypadkach prądu nie było przez kilka dni. A to oznaczało, że nie działały w wielu miejscach na przykład sterowniki pomp do centralnego ogrzewania czy bojlera.
Brak prądu oznaczał także niemałe problemy u hodowców. Bydło jest nienakarmione i niewydojone. Kto zapłaci za straty? – piszą słuchacze z Babic w gminie Nędza.
W sumie Tauron od sobotniego wieczoru zanotował ponad 40 tys. zgłoszeń dotyczących awarii energetycznych, a w kulminacyjnym momencie na południu Polski bez zasilania było ponad 400 tys. gospodarstw domowych.
Czy klienci mogą liczyć na odszkodowanie u dostawcy energii? Ewa Groń rzecznik prasowy Tauron Dystrybucja odpowiada, że – na temat bonifikat przygotowują informację dla wszystkich klientów. W tej chwili trwają jeszcze prace na sieci energetycznej przy usuwaniu skutków wichur. Jest to dla nas priorytetem.
Do tego tematu wrócimy w wiadomościach Radia 90.
