Bronisław Komorowski na placu budowy zbiornika Racibórz Dolny [foto]
Niespełna pół godziny trwała wizyta Prezydenta Bronisława Komorowskiego na terenie budowanego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Głowa państwa zapoznała się z zaawansowaniem prac, gościowi zaprezentowano również raciborskie odkrycia archeologiczne w tym słynną już Venus z Raciborza.
Najważniejszym tematem wizyty była budowa zbiornika Racibórz Dolny. Na miejscu był Arkadiusz Żabka, który rozmawiał z prezydentem Bronisławem Komorowskim:
Kiepska pogoda i to, że pada deszcz – razem stanowią dobre tło dla wyrażenia satysfakcji z tego, że budowa suchego zbiornika pod Raciborzem na Odrze ruszyła. To ślimaczy się od wielu dziesięcioleci. To jest efekt doświadczenia roku ’97. To jest także efekt zmian organizacyjno-prawnych, które umożliwiają dzisiaj szybsze realizowanie potrzebnych, ale niewątpliwie trudnych inwestycji.
Chodzi przede wszystkim o tzw. specustawę z roku 2010, która dała możliwość wywłaszczenia mieszkańców w szczególnych przypadkach:
Cieszę się, że tamta ustawa daje dobre efekty w postaci ewidentnego przyspieszenia i przyzwoitych form wywłaszczeń, zmian właścicielskich na tym terenie, co było warunkiem uruchomienia wielkiej inwestycji, na którą czeka cały region i w jakiejś mierze czeka również cała Polska. Cieszę się, że od 2017 roku tego rodzaju deszcz nie będzie wywoływał już żadnych lęków.
Gdyby nie specustawa, zbiornika i przesiedlenia Nieboczów by nie było – podkreślał obecny na spotkaniu z prezydentem Komorowskim wójt Lubomi Czesław Burek:
Myślę, że wizyta prezydenta, to wizyta „ojca” tej inwestycji, ponieważ stworzył mechanizmy prawne. Jego inicjatywa ustawodawcza dotycząca specustawy przeciwpowodziowej stworzyła jasne mechanizmy szybkiego wywłaszczenia, ale za odszkodowaniem w razie, kiedy właściciel nie zgodzi się na zaproponowane rozwiązania. A myślę, że ludzie otrzymali dobre odszkodowania, mówi się też, że bajkowe, ale ja mówię, że dobre.
To była symboliczna wizyta – mówił starosta raciborski Adam Hajduk:
To jest symboliczne, ponieważ prace pełną parą ruszyły, kiedy powstała ta specustawa. To dzięki właśnie ówczesnemu marszałkowi, a dziś prezydentowi Komorowskiemu nabrało przyspieszenia. Dziś już jesteśmy na placu budowy. Czyli jak zaczęło się to i koniec będzie za cztery lata. Rozpoczął to i teraz przyjechał zobaczyć postęp prac. Skoro się przyłożył bardzo mocno do tego, że to ruszyło, powinien też przeciąć wstęgę na otwarcie tego zbiornika za niecałe cztery lata.
Tymczasem przed Draganosem – hiszpańską firmą, która wygrała przetarg ogrom prac. Aktualnie wykonywane są prace ziemne i roboty przygotowawcze pod wykonanie dołu fundamentowego pod główną budowlę przepustowo-przelewową – mówi Tomasz Cywiński dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach:
W tej chwili mamy jeszcze wykonany staw Plinc, który był bardzo newralgicznym elementem, bez którego nie mogliśmy przystąpić do kolejnych prac, tych, które właśnie w tej chwili są realizowane. Staw Plinc był o tyle istotny, że tutaj musieliśmy zrealizować pewne postanowienia wynikające z ochrony środowiska, ponieważ w niektórych miejscach niszczymy to środowisko, więc musieliśmy przenieść w drugie, poprzez budowę stawu Plinc.
Na terenie budowanego zbiornika był Arkadiusz Żabka.