Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Budżet Jastrzębia na 2023 rok: Brak nowych inwestycji. Deficyt na poziomie blisko 100 milionów złotych

Facebook Twitter

Zaciskanie pasa w Jastrzębiu-Zdroju. Budżet na 2023 rok to budżet m.in. bez nowych inwestycji. Przychody wyniosą 583 mln zł a wydatki - 686 milionów. To oznacza, że deficyt kształtuje się na poziomie blisko 100 milionów.

Rozmawialiśmy z Anną Hetman prezydent Jastrzębia-Zdroju.

Anna Hetman: W budżecie nie znalazła się żadna nowa inwestycja z tego względu, że tej nadwyżki operacyjnej nie ma, nie jesteśmy w stanie w tej chwili nic wypracować ani przewidzieć czy będą środki zewnętrzne, na które ciągle liczymy. Projekty budowlano-wykonawcze czekają na to, by pozyskiwać te środki zewnętrzne. Wszystko, co dotychczas było realizowane – jeśli chodzi o utrzymanie miasta – jest zabezpieczone.

Udało się wygospodarować pieniądze na podwyżki dla urzędników:

Anna Hetman: Udało nam się również dzięki naciągnięciu wskaźników podnieść płace dla pracowników Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju i wszystkich pracowników naszych jednostek, co jest niezbędne ze względu na szalejącą inflację. To jest kwota 16 milionów złotych w całym budżecie. Ogromne pieniądze, ale to trzeba było zrobić. Zdajemy sobie sprawę, że to oczywiście nie zadowoli w pełni wszystkich potrzeb, natomiast w jakimś stopniu tę inflację wyrówna.

Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.

Miała być budowa przedszkola, szkoły specjalnej i remonty dróg. Z tego trzeba będzie jednak zrezygnować w Jastrzębiu-Zdroju w 2023 roku. Będzie to za to czas zakończenia dużych inwestycji:

Anna Hetman: To będzie m. in Moszczenica, budynek łazienki nr 3 w Parku Zdrojowym, deptak na 1 Maja, Ośrodek Wypoczynku Niedzielnego. To będzie również zakończenie modernizacji ulicy Witczaka. W dużej mierze już zaawansowana inwestycja, czyli budowa nowego ronda na ulicy Podhalańskiej, Zielonej i Młyńskiej. Wydarzenia wszystkie będą organizowane nie tylko z tego względu, że jest to jubileuszowy rok, ale ja wychodzę z założenia, że nie można popadać ze skrajności w skrajność. Jeżeli chcielibyśmy zrezygnować z wielu wydarzeń, imprez czy zadań, które wcześniej były planowane, to wiązałoby się automatycznie ze zwolnieniami, bo po co są pracownicy, skoro nie mają do wykonania żadnych zadań. Zwijałoby się miasto, a na to nie możemy pozwolić. Robimy wszystko, by normalnie funkcjonować w tych warunkach, które mamy.

Wzrosną kwoty podatków lokalnych i opłat za obiekty użytkowe. Wyższe będą też podatki od nieruchomości i środków transportowych.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj