Bujok w Radiu 90: ”Chcielibyśmy mieć możliwość 50 procentowego obłożenia hoteli”
''Nawet 80% mieszkańców Wisły związanych jest z turystyką. Przed nami po zamknięciu branży hotelarskiej i gastronomicznej widmo zwolnień pracowników'' - przyznał w porannej rozmowie w Radio 90 Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.
Zgodnie z obostrzeniami związanymi z pandemią do 17 stycznia mają być zamknięte wszystkie hotele, pensjonaty czy kwatery prywatne, a ferie mają odbyć się w jednym czasie dla całego kraju. Tymczasem okres świąteczno noworoczny i ferie to najlepszy czas dla górskich miejscowości:
Radio 90: Można wyobrazić sobie zimę bez śniegu, ale góry w zimie bez turystów można?
Trudne do wyobrażenia, aczkolwiek coraz bardziej realne, to przeraża. To w zasadzie zamknięcie całego rynku na pół roku, a to niesie za sobą potężne skutki ekonomiczne.
Radio 90: Ile osób zatrudnionych jest w turystyce?
Procentowo 70-80% to jest bezpośredni styk z turystyką.
Radio 90: Ci ludzie teraz są bez pracy?
Tak, powiem szczerze, że teraz u nas jest widmo zwolnień dosyć duże.
W samej tylko Wiśle jest 12 tysięcy miejsc noclegowych. Dlatego też Beskidzka 5 czyli pięć gmin: Brenna, Istebna, Szczyrk, Ustroń i Wisły piszą list do premiera. Postulują w nim wprowadzenie zmian, które pozwolą funkcjonować branży turystyczno-narciarskiej w czasach pandemii. Chcą między innymi wydłużenia ferii, oraz możliwości 50% obłożenia w hotelach, pensjonatach czy kwaterach:
Jeżeli my nie ruszymy na święta w jakimś zakresie, ja nie chcę mówić, że to ma być w pełnym 100% zakresie, ale np. 50%, bo dla nas również najważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie i tutaj nie ma co na ten temat w ogóle dyskutować, ale jeżeli my nie ruszymy w tym chociażby 50% obłożeniu pensjonatów, hoteli, to widmo utraty pracy jest bardzo duże, realne. Wręcz zajadą mi mieszkańcy coraz więcej pytań, czy jest jakakolwiek szansa żeby ruszyć, czy już mają wypowiadać umowy.
Póki co, po protestach jest zgoda na otwarcie stacji narciarskich. Pierwsza z nich ruszyła w czwartek (26.11.) na Białym Krzyżu na Przełeczy Salmopolskiej. Muszą one działać w reżimie sanitarnym. Z wyciągów narciarskich będzie mogła korzystać ograniczona liczba osób. Na jednej kanapie czy w gondoli będą mogły podróżować tylko osoby mieszkające razem. Bary i restauracje na stokach będą mogły tylko wydawać posiłki na wynos:
Radio 90: Gdzie się będzie m0żna ogrzać po takich nartach?
Na ten moment w zasadzie nie ma gdzie i teraz jest dylemat taki, o to właśnie walczymy, żeby niekoniecznie były takie sytuacje, gdzie dojeżdżamy na wyciąg narciarski, a tam się okazuje, że norma na tym wyciągu narciarskim ilości jednodniowych turystów jest wykorzystana. Oczywiście sytuacja jest taka, że wszyscy stoją w kolejce i czekają kto skończy jeździć na nartach, no bo przecież jechać do domu nie zajeżdżając ani razu na nartach, to będzie słabo wyglądało.
A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z burmistrzem Wisły Tomaszem Bujokiem do zobaczenia tutaj:
Czytaj także:
